Threesome Kingi Zduńskiej – M jak.. porn parody
Data: 27.11.2020,
Kategorie:
Celebrytki,
Tabu,
Sex grupowy
Autor: Jan_Kijan
... wsadzić w pizdę Kingo. – warczał Paweł.
- Ohhh tak… -jęknęła. Ale nie przez wulgarny pomysł Pawła, lecz od pieszczot męża.
Piotrek podszedł na czworakach do żony. Pociągnął jej biodra, rozsunął nogi, tak aby dostać się do płatków jej cipki. Lizał jej dupcię i majstrował palcami po wiszących płatkach. Gdy Kinga pozwalała Pawłowi na posuwanie jej w cyce, jego brat bliźniak palcował mokrą od soków cipkę brunetki.
- Będziecie mnie brali na zmianę. Jeden po d**gim. Bez przerwy. Tak, abym straciła orientację, który ze Zduńskich mnie pieprzy. Jesteście jak dwie krople wody.
###
Kinga wstała, aby już po chwili rozłożyć się na łóżku, na plecach. Podciągnęła nogi. Szeroko je rozłożyła. Ścisnęła cycki ramionami. Czekała, aż Zduńscy zdejmą swoje pogrzebowe ciuchy, z którymi wyraźnie pospieszyli się na wizytę do babci Mostowiakowej.
Cycata brunetka ujrzała ich obu nago. Wyglądali podobnie, ale nie tak samo. To Paweł wzbudzał w podnieconej Kindze więcej emocji. Był męski, silny, zdecydowany. Piotrek nie miał tego, co jego szalony brat. W końcu po dwudziestu latach znajomości będzie mogła poczuć jak rucha Paweł Zduński. Nie mogła się doczekać.
Paweł szturchnął brata i pierwszy dorwał się do swojej bratowej. Chwycił jej nogi. Zarzucił sobie na ramiona. Dostawił kutasa do jej wygolonej cipki. Spojrzał na napaloną buźkę. Kinga była bardzo skupiona. Już nie było odwrotu. Zaraz wejdzie w nią jej szwagier, a może mąż? Są tacy podobni. Jeszcze rzut oka na kształtne cycki i ...
... jazda!
- O mój Boże! – krzyknęła Kinga, gdy Paweł wepchnął swojego kutasa w jej cipkę na raz! Do oporu.
Mała brunetka prawie mu uciekła. Podciągnęła się na łóżku. Wygięła jak struna. Otworzyła szeroko usta. Cipka jej pulsowała. Penis tkwił w niej i nie miał zamiaru się ruszać. Paweł chwycił zgrabne uda bratowej i dociągnął do siebie, aby jeszcze głębiej w nią wejść. Gruby żylasty fiut Pawła Zduńskiego rozpychał wilgotną cipkę Kingi, jak żaden przed nim.
Piotrek patrzył na to z przerażeniem i zazdrością. Jego niewinna żonka zacisnęła mocno zęby. Kołysała się na łóżku, a wraz z nią jej duże, krągłe piersi. Paweł zaczął swój taniec. Posuwał bratową i gapił się, jak jego potężne pchnięcia działają na leżącą pod nim cycatą brunetkę. Kinga cała dygotała. Chwytała swoje cycki, aby powstrzymać ich niekontrolowany ruch. Biust obijał się o siebie. Kołysał się. A Paweł uderzał silnymi biodrami w jej łono.
Piotrek nie mógł oderwać się od obserwacji napiętych mięśni swojego brata. Gapił się na jego silne ręce, trzymające nogi Kingi w szerokim rozkroku. Gapił się na jego napiętą dupę. Widział jak z różowej szparki żony wysuwa się i wsuwa z powrotem śliski, siny kutas. Sam walił jak szalony, czekając na swoją kolej!
Odepchnął brata, gdy dostrzegł, że Kinga już jest na skraju cudownego orgazmu. Dygoczącą żonkę sam zapiął. I posuwał jak tylko mógł. Kinga jednak szybko się zorientowała, że to już nie ten napalony, silny szwagier. Wyrwała się mężowi i odepchnęła go stopą. Złapała ...