Bez wyjscia
Data: 02.07.2019,
Kategorie:
Zdrada
Autor: Monia Monia
... się szefowi i dostałam znowu po twarzy. - następnym razem masz połknąć wszystko. Zrozumiano! Usłyszałam jego słowa, ale nie chciałam wdawać się w dyskusję tylko przytaknęłam głową. Miałam nadzieję, że to już koniec, chciałam się ubrać i wyjść. Lecz prezes miał inne plany. - pozwoliłem Ci się ubierać? Teraz zdejmij tą bieliznę z siebie i usiądź na łóżku. Bałam się tego co mnie czeka. Zdjęłam bieliznę i usiadłam na krawędzi łóżka. Podszedł do mnie ze sflaczałym kutasem który błyszczał od mojej śliny i jego spermy. I powiedział. - teraz już wiesz jak obciągać. Więc wyliż mi go dokładnie, tak dokładnie, żeby znowu mi stanął. Rozumiesz suko?! Znowu zaczął podnosić głos, bałam się kolejnego uderzenia w twarz więc szybko umieściłam jego kutasa w moich usteczkach. Lizałam i obciągałam jak najgorsza kurwa. Nagle on mnie odsunął usiadł sam na łóżku i powiedział, że mam klęknąć przed nim i zrobić mu porządnego loda. Jakie to było upokarzające dla mnie. Klęknęłam i zabrałam się do roboty. Pomyślałam, że im szybciej to zrobię tym szybciej będę w domu. Więc zaczęłam jemu obciągać jak rasowa dziwka. Lizałam go od dołu do góry, brałam do ust, ssałam i obciągałam jak suka. Nagle poczułam jak mnie lekko odpycha od siebie, podnosi swoje nogi do góry i mówi bym mu wylizała dupę. No tego to już było za wiele. Wstałam i krzyknęłam, że w życiu tego nie zrobię. On się zerwał na proste nogi i ... dostałam po raz kolejny po twarzy. Bałam się, że będą siniaki po jego uderzeniach. - powiedziałem ...
... klęknij i wyliż mi dupę szmato! Usłyszałam słowa najgorszego chama jakiego znałam. Uklękłam, ona przyjął pozycję jak wcześniej, rozchylił pośladki i powiedział - liż dupę! Nachyliłam się i najpierw delikatnie przystawiłam język do odbytu, ale on złapał mnie jedną ręką za głowę i dosunął mocniej - liż dupsko suko, albo Cię wypierdolę z pracy! To by było najgorsze co mogłoby się stać. Zostać kompletnie bez środków do życia. Zaczęłam lizać jak tylko umiałam najlepiej. Widmo gorszego scenariusza chyba mnie zmotywowało i zdałam sobie sprawę, że jestem jego prywatną dziwką do zabawy i, że w sumie czy mi się to podoba czy nie to on i tak ze mną zrobi co tylko ze chce. Lizałam mu to śmierdzące dupsko a on tylko sapał i dyszał. W końcu znowu kazał mi bym zaczęła ssać jego sztywnego kutasa. Zabrałam się do roboty bo wolałam to niż lizanie staruchowi dupska. Po pewny czasie obciągania jego kutas zrobił się jeszcze większy niż był. Aż byłam w szoku, jak to się zmieściło we mnie? Nagle usłyszałam słowa szefa. - połóż się na łóżku, rozłóż dla swojego kochasia nogi i rozciągnij paluszkami swoje wargi tak, żebym widział cipę dokładnie. Zrobiłam to, położyłam się wygodnie, rozchyliłam nogi, paluszkami dotknęłam cipki by ją rozchylić i poczułam coś co mnie zszokowało totalnie. Byłam mokra, byłam mokra jak nigdy dotąd. Kompletny szok! Ale zanim doszłam do siebie to już poczułam grube cielsko na moim zgrabnym ciałku mojego szefa. Czułam jak wpycha we mnie tego swojego olbrzyma. Oczywiście jak to miało ...