Dom babci Hexie
Data: 18.12.2020,
Kategorie:
Fantazja
burdel,
elfy,
Brutalny sex
orki,
Autor: Sztywny
... nóżki na jego twarzy, nie wspominając o przyjęciu języka. Wiła się w spazmach, gdy wwiercał się w wąską, różową szczelinę. Druga wciąż znajdowała się pod wodą i nie myślała o nabraniu tchu. Kutas rósł, tak samo pożądanie księcia. Wreszcie podniósł się cały sztywny i napalony, odkładając elfkę do wody. Klęczały przed nim z oczekiwaniem, po raz pierwszy patrząc mu w twarz. Wyglądały przecudnie oddzielone od siebie sterczącym penisem.
- Ssijcie.
Wydał polecenie, którego z ochotą usłuchały. Oblizał się na widok elfek, walczących z penisem. Mógł przykryć nim pół twarzy, co też zrobił. Chłostał je delikatnie, śmiejąc się z ich prób ujarzmienia bestii. Wtedy zła myśl pojawiła się w głowie. Przytrzymał jedną i wepchnął kutasa do ust. Zrobiła wielkie oczy, zesztywniała i próbowała odepchnąć się rękami, ale nie miała sił.
- Panie, ona się krztusi! – zawołała druga przerażona.
- Nic mnie to nie obchodzi! To wasza praca. Zajmij się drugą stroną!
Uniósł dłoń, jakby chciał uderzyć elfkę na odlew. Wystraszyła się i zniknęła za plecami, a po chwili poczuł drobny języczek między pośladkami. Małe dłonie pieściły jądra, a on wpychał fallusa w gardło tej z przodu. Widział, jak się czerwieni, jak traci siły i przytomność. Gdy już miała zwiotczeć, uwolnił ją. Upadła, rozkaszlała się, próbując złapać oddech. Książę nie zamierzał czekać, aż dojdzie do siebie.
Poderwał ją do góry, ustawił przodem do siebie i przyłożył kutasa do wąziutkiej szparki.
- Proszę, błagam… - jęczała ...
... półprzytomnie.
Uśmiechnął się szeroko, a potem westchnął, gdy nabrzmiały kutas wchodził w cudowną ciasnotę. Robił to powoli, ale nie zatrzymał się nawet na chwilę. Gdy jądra zetknęły się ze skórą, podziwiał swoją pracę. Elfka drżała, nie wiedząc, co ma zrobić z rękami, a tymczasem jej ciało zniekształciło się odrobinę. Łono wybrzuszyło, brzuch uwypuklił. Ardylił oblizał usta i poruszył biodrami.
- Aaaa!
Krzyczała, kiedy rżnął młodą elfkę. To było niesamowite, czuł, jakby trzymał zabawkę młodszej siostry. Przypomniało mu się dzieciństwo i zabawki szlacheckich dziewcząt… Gdy doszedł, elfka straciła przytomność. Odrzucił ją do wody, nie zważając czy się utopi. Druga wciąż posłusznie go zlizywała od tyłu. Obrócił się do niej przodem.
- Skończyłem z twoją siostrą.
Elfka była przerażona. Kątem oka obserwowała, co się dzieje z drugą, ale nie miała odwagi interweniować.
- Wyssij wszystko, co nie wypłynęło.
Posłusznie włożyła penis do ust i tak jak siostra, szybko zaczęła się dławić. Tym razem jednak było łatwiej, mężczyzna był już zaspokojony, powoli interes mu opadał. Gdy skończyła, wyszedł z basenu i pochwycił jeden z ręczników. Wycierając się, wyszedł z łaźni. Babcia cierpliwie czekała na niego i nawet nie drgnęła, gdy zatrzymał się z czerwonym fallusem tuż przed nią.
- Czy mości książę życzy sobie czegoś jeszcze?
- Cóż to za pytanie? Głodny jestem!
- Przygotowaliśmy ucztę w prywatnym pokoju. Najlepszym w naszym skromnym dobytku.
Gdy zobaczył ...