1. Romans, a może coś więcej...


    Data: 24.12.2020, Kategorie: Romantyczne zakazany owoc, żonaty, kochanka, Autor: dziewczynaa

    ... penisa językiem, nawilżałam go swoją śliną, wsuwałam i wysuwałam z ust, gdy dochodził odsunął moją głowę i dokończyłam ręką swoje dzieło wystarczyło kilka ruchów w górę i w dół żeby eksplodował. Chciałam posmakować jego spermy więc oblizałam jego penisa następnie zjedliśmy śniadania karmiąc się nawzajem. Szczęśliwi i zaspokojeni poszliśmy do pracy.
    
    Z powodów naszych obowiązków zawodowych dawno nie widziałam się już z Gabrielem i powoli zaczynało mi go bardzo brakować jego gestów,dotyku... Siedząc nad stertą faktur w swoim gabinecie usłyszałam pukanie bez podniesienia głowy z nad biurka krzyknęłam proszę, gdy drzwi się otwierały usłyszałam:
    
    - Cześć, piękna
    
    - Gabriel jak miło Cię znowu zobaczyć. Przytuliłam się do niego, miło było poczuć jego ciepło i zapach jego perfum.
    
    - Tak strasznie mi Ciebie brakowało, musiałem przyjść i cię zobaczyć
    
    - Bardzo się cieszę, co robimy?
    
    - Proponuje obiad a później może pojedziemy do mnie, żony nie ma...
    
    - Daj mi piętnaście minut, dokończę tylko księgować te faktury i możemy iść
    
    - Dobrze to ja usiądę i popatrzę na Ciebie.
    
    Podczas gdy ja pracowałam Gabriel patrzył na mnie z taką intensywnością, że nie mogłam się skupić i parę razy czytałam tę samą fakturę. Po kilku minutach wstałam i usiadałam na jego kolanach i namiętnie zaczęłam całować jego usta on nie był mi dłużny i oddawał moje pocałunki. Poczułam jego dłonie w moich włosach. Jego usta przeniosły się na moją szyję. Rękoma gładziłam jego kark, odchyliłam głowę a on ...
    ... zaczął całować mój dekolt, po chwili przestał uniósł głowę popatrzył na mnie i rzekł:
    
    - Tak strasznie mi Ciebie brakowało.
    
    - Mi Ciebie też Gabrielu. Wtuliłam się w niego, chłonęłam zapach jego perfum. On przycisnął mnie jeszcze bardziej do siebie, rękoma gładził moje plecy, przeszedł na uda, co wywołało u mnie dreszcz podniecenia. Usiadłam na nim okrakiem tak, że czułam jego męskość na swojej cipce. Gabriel rozpinał moją koszulę powoli guzik po guziku, nigdzie się nie spiesząc. Po chwil pozbawił mnie całej górnej części garderoby. Wziął moje piersi do ręki i bawił się nimi - ugniatał, masował drażnił sutki, przygryzał i kąsał je, po pewnym czasie wrócił do całowanie moich ust, całowaliśmy się namiętnie i żarliwie, bezwiednie zaczęłam się poruszać, złapał mnie za pośladki i poruszaliśmy się rytmicznie, coraz szybciej czułam, że jestem u kresy spełnienia gdy usłyszałam jego głos
    
    - Kochanie musimy przestać bo dłużej nie wytrzymam.
    
    Nie zamierzałam tego tak zostawić, zeszłam z jego kolan uklękłam przed nim rozpięłam mu rozporek, wyciągnąłem jego męskość na wolność i wzięłam go do buzi masowałam go powoli swoim językiem z czasem ruchy mojego języka stawały się szybsze, poczułam jego dłoń w moich włosach i przyspieszyłam, wkładałam go i wykładałam, czułam, że dochodzi chciał odsunąć moją głowę ale mu na to nie pozwoliłam, doszedł w moich ustach, jego ciepła sperma zalała moje usta, połykałam wszystko bardzo zachłannie. Wyssałam wszystko a później oblizałam jego męskość. ...