Karolina. 25.
Data: 11.01.2021,
Kategorie:
Dojrzałe
Masturbacja
Autor: ---Audi---
... Ciebie...
- Kochanie, ani sekundy nie będę dłużej... już jest blisko...
- Dobrze mamusiu... wracajcie..
Aż mnie serce zabolało...
Ja jak ja... ale te biedne dzieci...
Ja miałam doły. a one... między młotem a kowadłem... w ciągłej niepewności..
Teraz się zdenerwowałam, przecież bez pieniędzy nie ma sensu wracać, a nie wiem jak to będzie wyglądać...
Moja dycha to trochę mało...
Następne nerwy, czy to się nie skończy ?
Potem szybko zadzwoniłam do Joli, ucieszyła się i to bardzo.
Nie wspomniałam o tym... niech się nie denerwuje..
Chciałam jeszcze do Mariusza, ale poszłam najpierw pod prysznic...
A nie... wzięłam kąpiel w wannie... muszę zmyć cały brud Niemiec...
Wanna jest wspaniała...
Nie tylko się zrelaksowałam, to jeszcze nabrałam ochoty...
O tak... spokój... radość... nadzieja i jestem sobą...
Tyłeczek nie boli, piersi już są nabrzmiałe... a cipka rozmawia nie wiem nawet z kim...
Mokra otuliłam się szlafrokiem i poszłam do łóżka.
Teraz zadzwonię do niego.
Dwa sygnały i odebrał...
- Tak Karolino ?
- Jestem.
- Nie odpisałaś...
- Nie mogłam, ale skończyłam, koniec z pierdoleniem...
- Cieszę się... jesteś zmęczona ?
- Tak.
- A co robiłaś... ?
- Musiałam zrobić coś tak upokarzającego, że nawet Ci nie powiem z dwóch powodów... pierwszy że mi wstyd...
- A d**gi ?
- Bo mimo wszysto w jakiś pokręcony sposób podobało mi się...
- Mimo wszystko cieszę się, że jesteś zadowolona...
- O tak, ...
... ale teraz jestem już po kąpieli, leżę w szlafroku, który nie jest do końca zamknięty... masz czas ?
- Mam, jestem przed treningiem. ale to za 30 minut...
- Co będziesz robić. ?
- Rower.
- A jak ci nie wyjdzie ?
- A dlaczego ma nie wyjść ?
- Bo chcę się kochać z Tobą...
Cisza..
- Jesteś ?
- Jestem. ale i jestem zaskoczony.. bo..
- Cicho... teraz jesteśmy razem...
- Tak , jesteśmy...
- Usiądź się. albo najlepiej połóż...
- Dotykam Cię po czole, policzkach uszach... zaczęłam...
- Jezu, jak dawno się nie przytulałem do kobiety...
- Dłonie schodzą niżej i zaczynam kreślić kola wokół Twoich brodawek, pewnie maja włoski...
- Cały drżę...mają...
- Łaskoczą mnie w nos...śmiesznie nim ruszam, delikatnie Cię kąsam... boisz się.. czy nie za mocno... ?
- Nie, jest idealnie...
- Obejmuję Cię i mocniej przytulam... są już twarde , a każdy włosek wokół nich, każdy mieszek włosowy jest widoczny...
- Zaraz zwariuję...
- Wysuwam się z objęć i powoli zsuwam na dół... chwytam Cię za szyję.. delikatnie.. ale stanowczo... zatrzymuję się przy pępku... nie uciekniesz mi... sprawdzam językiem jak smakuje Twoja skóra...
- Robisz to naprawdę ?
- Tak... zsuwam się niżej.. wsuwam dłoń na Twój tyłek... pamiętaj, to ja jestem na górze i ja rządzę...
- W głowie mi ćmi... co robisz ???
- Zsuwam głowę na twoim płaskim brzuchu... masz płaski ?
- Mam.
- Powoli czuję już jego zapach... stoi ... skórka napletka zsunęła się ukazując ...