1. Nie tak cudowne życie


    Data: 21.01.2021, Kategorie: małżeństwo, Brutalny sex nieznajomy, Autor: CichyPisarz

    ... Uzyskał to, co planował.
    
    Po kilku czułościach ze strony zadowolonego męża, kobieta energicznie wstała i zrzuciła z siebie koszulkę nocną, w której normalnie niewygodnie jej się spało. Nie bez przyczyny zakładała ją tylko na chwile zbliżenia z mężem. Uważała ją za seksowną, ale niekomfortową. Przez chwilę stała naga, jak ją bóg stworzył. Pozwalała sobie na to, bo panujący w pokoju półmrok skrywał jej nagość. Tak się przynajmniej wydawało. Spięła rozpuszczone włosy. Adrian nie mógł wyjść z podziwu jej cudownego ciała. Męskie oczy rejestrowały kształty jej nagiej sylwetki, a widok wiszących swobodnie piersi spowodował w jego ciele ciepłą falę emocji. Dla niego, żona była cudem natury. Jego wyobraźnia rozpoczęła projekcję w głowie, a pobudzony tym członek, zaczął ożywać.
    
    Kamila wróciła ubrana w codzienną piżamę, mówiąc dobranoc, pocałowała męża i obróciła się na drugi bok, szukając wygodnej pozycji do zaśnięcia. Kiedy już ją znalazła, poczuła przytulającego się do niej męża. Początkowo myślała, że chce okazać czułość i tylko się poprzytulać. Często tak robił. Wiedział, że ona to lubi. Złożył kilka pocałunków na jej karku, szyi, ramieniu i objął ją mocniej swoimi męskimi ramionami. Kobieta wtulała głowę w jego tors. Czuła się bezpiecznie i wyjątkowo. Nagle poczuła jego dłoń na biodrze i sunącą ku dołowi gumkę jej spodenek do spania. Chwilę później przybliżył się do niej swoimi biodrami i poraził ją dotyk ciepłego twardego obiektu.
    
    - Adrian... - westchnęła w ...
    ... powstrzymującym go tonie. - Chcę już zasnąć.
    
    - Kochanie... - prosił - Tak rzadko się kochamy. Pragnę cię - próbował na nią wpłynąć.
    
    Miała dzisiaj dobry humor. Powiedziała jeszcze kilka sztampowych zdań, mających go zniechęcić do dalszych nalegań, ale w końcu uległa. Leżąc na boku, plecami do męża, wpuściła go do swojej cipeczki, ale nie miała ochoty być aktywna. Czuła jego pchnięcia, zaciskającą się na cycku męską dłoń i ciche szarpane oddechy. Jej całe ciało poruszało się w określonym rytmie, nadawanym przez ruch bioder Adriana. Mężczyzna nagle zastygł i wypełnił mokry tunel spermą. Jeszcze kilka chwil całował ją w okolicy ucha, a jego ramiona oplatały ukochaną.
    
    - Dobranoc kochanie, śpij dobrze - czule szepnął.
    
    - Pa, skarbie - odpowiedział zadowolona, że może już zasnąć.
    
    Po chwili jednak wstała i poszła się umyć.
    
    Adrian jeszcze długo nie zasnął. Słyszał cichy regularny oddech żony świadczący o tym, że ona już śpi, a on nadal toczył batalie w swoich męskich myślach. Wizualizował teraz swoje fantazje, jak to posuwa swoją powściągliwą żonę, a członek ponownie dał mu o sobie znać. Wsunął tam dłoń i gładził go na różne sposoby, by dostarczyć sobie odrobinę pieszczot. Wciąż nie rozumiał postawy żony. Jest taka ładna i seksowna, jej erotyczny potencjał jest ogromny, a on korzysta tylko z jego ułamka. Wyobraził sobie, jak używa sobie z Kamilą na swoich zasadach. Jej cudowne ciało byłoby w nieustannym użyciu, a ilość pozycji i sprośnych zabaw byłaby wręcz nieograniczona. Żeniąc ...
«12...456...37»