1. Prawie siostra


    Data: 06.02.2021, Kategorie: sexual fiction, delikatnie, Nastolatki petting, Autor: darjim

    ... piżamki. Odpiąłem go. Potem kolejny i jeszcze trzy. Nie powstrzymała mojej ręki. Odgarnąłem na bok piżamową koszulkę. Potem pomogłem jej ją ściągnąć.
    
    Jeju. Jej cycusie były takie fajne. Ja pierdziu. Niesamowite. Dwie bomby. Dwa symetryczne, idealne owale. Cudności natury.
    
    Pod bluzeczką i stanikiem wyglądały świetnie, ale teraz było jeszcze lepiej. Wystarczyło, że zdjęła górę piżamy. Były naprawdę zjawiskowe. Duże i bardzo zgrabne. Cudowne bimbały. Nie mogłem oderwać od nich wzroku. Nie mogłem się na nie napatrzeć. Gapiłem się jak zauroczony. Po raz pierwszy widziałem je w pełnej krasie.
    
    Patrzyłem prosto w oczy Natalii. Dotknąłem tych cudownych piersi. Położyłem na nich dłonie.
    
    Jej piersi były cieplutkie, miękkie i sprężyste, a różowe sutki stały, jak na baczność. Zacząłem delikatnie je pieścić. Pochyliłem się i dotykałem je ustami. Muskałem delikatnie, by jakimś gwałtownym ruchem nie spłoszyć tej przepięknej chwili.
    
    Natalia położyła dłoń na moim torsie i przesuwała nią od lewej do prawej. Przerwałem całowanie jej piersi. Usiadłem prosto i ściągnąłem swój t-shirt, odrzucając go na krzesełko przy biurku. Teraz dotykaliśmy wzajemnie swoich piersi.
    
    Natalia położyła się na plecach. Ja położyłem się u jej boku i zaczęliśmy się całować.
    
    Poczułem się wręcz nieziemsko. Otwierała się przede mną brama, za którą mogłem dostrzec całkiem nową drogę. Nową drogę, którą mogłem pójść.
    
    Właśnie dziś. Po raz pierwszy. Z Natalią u boku.
    
    Sięgnąłem ręką do jej biodra. ...
    ... Pogładziłem je chwilę. Gdy jednak chciałem sięgnąć ręką głębiej i wsunąć ją za gumkę jej piżamy, szybko złapała mnie za nadgarstek.
    
    - Nie. Proszę - usłyszałem jej głos.
    
    Zrozumiałem od razu. Szybko się wycofałem i wróciłem do pieszczot cycusiów Natalii.
    
    Leżałem z twarzą wtuloną w jej słodziutkie piersi. Było mi tak dobrze, że nie potrafiłem wyrazić tego słowami. Mógłbym tak zostać do końca świata. I to nie było powiedziane, ot, tak sobie. Naprawdę tak czułem.
    
    To wszystko było tak piękne, że aż niemożliwe. Nie mogłem w to wszystko uwierzyć.
    
    Czy to naprawdę było? Czy też może przypadkiem, była to któraś z moich wizji?
    
    Z tego wszystkiego, aż się uszczypnąłem w ramię. Poczułem ból, więc wszystko to było realne.
    
    Kiedy tak leżałem przy Natalii, miałem nadzieję, że ona czuje moje wielkie podniecenie. Mój mały nie odpuszczał. Ciągle był silny, zwarty i gotowy. Naprężony na maksa rozpychał moje bokserki. Natalia nie mogła tego nie poczuć.
    
    Moja erekcja była wielka. Ciśnienie krwi nabierało z potężną siłą, na ścianki naczyń krwionośnych i prawie rozsadzało je od wewnątrz. Uwielbiałem to uczucie. Uwielbiałem czuć wyraźnie swoje podniecenie.
    
    To była magiczna chwila, kiedy mój penis rósł, by osiągnąć słuszne rozmiary.
    
    Pomyślałem teraz, że bardzo chciałbym, aby Natalia wzięła go, przynajmniej do ręki. O tym, żeby wzięła go do buzi, raczej nie mogłem marzyć.
    
    Natalia gładziła ręką moje włosy.
    
    - O czym myślisz? - spytała cicho.
    
    - Właściwie, to o niczym nie ...
«12...567...12»