1. JULIA I JA


    Data: 06.02.2021, Kategorie: Trans Autor: akanah

    ... podłodze, nie podnosząc wzroku. Jakakolwiek ,wówczas, rozmowa jest zakazana. Suczki czekają na swoich opiekunów i basta. Nasz ubiór i wygląd zawsze zależy od okoliczności i rodzaju spotkań. Wiadomo po co trans-sunia jest na spotkaniach. W gro przypadkach jesteśmy dla seksu z gośćmi, ale są i takie sytuacje, gdzie jesteśmy dla ozdoby i podniesienia prestiżu naszej Pani. Nie będę zanudzać Was opisem naszego wyglądu itp. Zawsze wyglądamy zjawiskowo, prześlicznie. Ja i Lucynka w czarnych misternie kręconych lokach włosów spływających lśniąca kaskada na plecy, ramiona i piersi a Julia w złocistej (nie blond) burzy loków porywającej jej plecy ramiona i cycki. Te nasze włosy często zasłaniają nam twarz częściowo więc wytrenowanym, pełnym seksu ruchem główki odrzucamy je na bok. Julia zaś robi to inaczej. Mało, dodatkowo robi to odruchowo, instynktownie. Nazywam to „pyfaniem”. Słychać wyraźne „pyf,pyfff i nno sio” gdy wydmuchuje włosy z twarzy ukazując zawsze śmiesznie naburmuszoną minę małej suczki. To wychodzi jej tak seksownie i cudownie, że goście nie mogą się napatrzeć. Układając Julię, kieruje się własnym doświadczeniem i wskazówkami Naszej Pani. Początkowo Sunia nie bardzo była świadoma swojej seksualności, a już na pewno nie potrafiła używać jej w sposób dający jej maksymalną korzyść. Wiedziała tylko, że jest ładna, że podoba się bardzo. Uświadomiłam jej i pomogłam zrozumieć jakie ma możliwości i jak z nich korzystać, aby osiągnąć maksymalne zyski. Z d**giej strony trochę ...
    ... trudu mnie i ją kosztowało przyuczenie jej aby nauczyła się „wabić” otoczenie w sposób wyglądający absolutnie na naturalny i nieświadomy a jednocześnie mieć nad tym całkowitą kontrolę. Jedynie to „pyfanie” zostało pozostawione jakby poza reżyserią. Choć może nie tak do końca. Julia jest bardzo pojętną suczką i wszystko przychodzi jej bez wysiłku jakby. Na dodatek dobrze pamięta wskazówki i nauki. Teraz potrafi poruszać się, pochylać, siedzieć, gestykulować, spoglądać, odsłaniać lub nie do końca zasłaniać w sposób niby nieświadomy, miły, czasem zabawny a powodujący potęgowanie swojego seksu i przyciąganie dyskretne uwagi na siebie. Z resztą wszystkie suczki w Instytucie mają osobne zajęcia dotyczące postaw i zachowań w zależności od sytuacji. W taki to sposób mnie Juli i Lucynce oraz innym suczkom Instytutu upływały dni lata 2012.
    
    Któregoś tygodnia lipca siedziałyśmy z Naszą Panią po seksie na tarasie, tzn. Pani na fotelu a ja na kocyku przy jej nogach. Juli jak zwykle w swoim ulubionym kącie w ogrodzie coś tam robiła. Słychać było jak podśpiewuje radośnie i śmieje się. Pani przymknęła oczy i zasłuchana w głos swojej małej suczki głaskała mnie po głowie przytulonej do jej ciepłego nagiego uda. Pani była tylko w szlafroczku, który rozchylony na boki odsłaniał jej cudowne ciało. Ja i Julia byłyśmy praktycznie nagie jeśli nie brać pod uwagę skromnych staniczków podtrzymujących cycki od dołu, tylko. Spod przymkniętych powiek widziałam z dołu wielkie cyce Pani i sterczące ciemne ...
«12...363738...60»