JULIA I JA
Data: 06.02.2021,
Kategorie:
Trans
Autor: akanah
... i rozbeczałam. Pani nic nie mówiła Tylko trzymała mnie mocno w ramionach aż się uspokoiłam.
- No to teraz opowiadaj, mój skarbie, co za tragedia. – mówiła cicho i uspokajająco całując moje zapłakane oczy i policzki.
- No bo, no bo… - zaczęłam i jąkając się opowiedziałam o swoich obawach, koniecznej kolei losu itp. itd. Pani popatrzyła ma mnie. Pogłaskała i przytuliła. Potem powoli zaczęła mówić, tłumaczyć i przekonywać.
- A, a czy potem zobaczę jeszcze Julię. – powiedziałam i znowu w płacz.
- Ależ, głupiutka, jeśli Julia kogoś wybierze, to obiecuję ci, że będzie to ktoś z naszego miasta i ktoś kto nie będzie miał nic przeciwko waszym spotkaniom. Obiecuję ci malutka. Choć wiesz, że łamię swoje zasady. Ale tylko dla ciebie gotowa jestem tak postąpić. – mówiła. Powoli uspokoiłam się. Wierzę zawsze w Pani słowa, bez żadnych ubocznych myśli. Jak Pani coś postanowi lub obieca to tak będzie. Każda obietnica czy to nagrody, czy kary, jest nieodwołalna. Już było dobrze. Znowu byłam tą ruchliwą suczką. Odruchowo zaczęłam układać usta i ssać ocierając noskiem cyca Pani schowanego pod sukienka w staniku.
- Och ty, nienasycona. – powiedziała z uśmiechem wydostając na wierzch pełnego mleka cyca. Szybko przywarłam ustami do grubego suta Pani i łapczywie pociągnęłam.
- Aj, szczypie, zwolnij, wszystko i tak dla ciebie. – zawołała wesoło piszcząc. Ciągnęłam trykając swoim zwyczajem noskiem cyca. Wypiłam wszystko.
- O, nie, nie. d**gi na potem. Teraz leć do siebie i się ...
... rozbieraj. Idź do łazienki, przygotuj co trzeba. Zaraz przyjdę. – mówiła zsadzając mnie z kolan. Poleciałam radosna, i szczęśliwa. Już czułam pulsowanie cipy-odbytu. Rozebrałam się do golaska i przygotowałam sprzęt w łazience. Gdy Pani przyszła, ja już leżałam na leżance do lewatywy i wypinałam dupcie. Pani była tylko w cienkim szlafroczku. Kutas u nasady miał metalową obręcz, sterczał napięty. Dostałam trzy lewatywy i płukanie jelita, dopóki woda wylatująca nie była czysta. Po zabiegu Pani założyła długą rękawice lateksową i zaczęła wsadzanie ręki w dupcie. Elegancko i szybko wyluzowałam i wysunęłam na zewnątrz swój odbyt. Ręka Pani posuwała się coraz dalej. Stęknęłam głucho, gdy zaczęła roztwierać wejście do kiszki. Tak trudno jest sterować całkowicie zwieraczem kiszki. Jęczałam i stękałam mrucząc i poruszając swoja wielką dupą, gdy poczułam jak palce Pani macają mnie po żebrach od środka. Dobrze wie, że uwielbiam to niesamowicie. W szybki tempie doprowadziła do orgazmu odbytniczego. Spazmy skurczy falowały we mnie. Zacisnęłam mocno łokieć Pani. Ona trzymając cały czas głęboko we mnie rękę, delikatnie masowała mi żebra przedłużając rozkosz. Zaczęłam krzyczeć, wpadłam w ekstazę. Mój odbyt-cipa pulsował i poruszał się szybko do środka i na zewnątrz, masując przedramię Pani. Jak zawsze Moja Pani była ostrożna. Powoli, korzystając z moich rozkurczy wyjęła rękę. Teraz masował mi cipo-dupkę z zewnątrz. Ciągnęła mocno i rytmicznie jajka razem lub na zmianę, każde osobno. Stopniowo ...