1. JULIA I JA


    Data: 06.02.2021, Kategorie: Trans Autor: akanah

    ... wróciła mi świadomość.
    
    - Suczka, kofa Panią bałdzo, bałdzo kofa i dziękuję. – powiedziałam pieszczotliwie.
    
    - Pan też kofa, kofa bałdzo Swoją małą sunię. – odpowiedziała w podobny sposób. Nigdy się nie zdarzyło, aby po jakimkolwiek seksie Moja Pani pozostawiła mnie samej sobie. Tak jak to bywa w większości relacji z suką. Pozostałam u Pani aż do niedzieli. W sobotę Pani musiała wyjść, ale mnie kazała czekać. Wróciła po południu. Potem był telefon od Pani Doktor. Słyszałam jej podniecony głos. Mówiła coś szybko i głośno. Moja Pani tylko się uśmiechała, kiwając głową. Wreszcie odłożyła słuchawkę. Odwróciła się do mnie i popatrzyła przeciągle robiąc groźną minę. Znałam ta miną dobrze. Zawsze zwiastowała ból dupci. Patrzyłam wystraszona, usta mi się wykrzywiły do beczenia. Uklękłam w pozycji grzecznej oddanej suczki.
    
    - No, Mariolko, nie wiem co tam narozrabiałaś i czego nauczyłaś jeszcze dodatkowo swoją suczkę, ale to przeszło moje wszelkie oczekiwania. Pani Doktor aż pieje z zachwytu na Julią. Nawet nie czekała, abym coś odpowiedziała. Rzuciła słuchawkę, nie mówiąc do widzenia. Tak się jej spieszy do Juli. – zakrzyknęła Moja Pani porywając mnie z kolan i kręcąc w kółko. Mój strach przeszedł w osłupienie a potem w wybuch radości. Skakałam, piszcząc i śmiejąc się głośno. Pani patrzyła na mnie i podziwiała. Zawsze lubiła jak to robiłam. Wszystko na mnie podrygiwało i majtało się podniecająco. W końcu Moja Pani nie wytrzymała. Chwyciła mnie za kark, przygięła na fotel i ...
    ... jednym ruchem weszła w moją dupcię. To była szał nie seks. Jej wielki kutas podrywał w górę moja dupę aż traciłam grunt pod stopami. Krzyczałam, jęczałam i wyłam szczęśliwa jak zawsze, gdy i Pani jest szczęśliwa. Obie piszczałyśmy i krzyczały. Szalone ruchanie trwało bez końca. Już mnie i Pani brakło siła. W końcu jednak poczułam jak Moja Pani wchodzi we mnie bardzo mocno i przywiera, nieruchomiejąc, a potem zaraz poczułam jak jej sztywny kutas podskakuje rytmicznie wypuszczając silny strumień ciepłej spermy w moja dupcie. Ja też zamarłam i całą sobą pochłaniałam ten przecudny moment. Naliczyłam jedenaście silnych i cztery słabsze strzały. Wreszcie bez sił padłyśmy na podłogę, mokre i zziajane. Pani nadal była we mnie. Zawsze tak robiłyśmy po stosunku. Zwarte i zespolone dzieliłyśmy się swoją nagromadzoną energią. Wieczór, noc i ranek jak zawsze był upojny. Zadzwonił telefon. Pani rozmawiała z Panią Doktor.
    
    - To niech przywiozą ją do mnie. Tak, tak, o a to niespodzianka. Tak, świetnie. Nie, nie badałyśmy jej aż tak dokładnie w Instytucie. Zwłaszcza pod tym katem. Czekam. – powiedziała odkładając słuchawkę.
    
    - Juli przywiozą tutaj. Więcej ci nie powiem. Niech sama opowie. – mówiła robiąc tajemnicza minę. No to mnie rozsadziło od środka. Kręciła się nie mogąc znaleźć miejsca. Pani patrzyła i śmiała się.
    
    - Nie bądź za ciekawska, suczko. Ucz się cierpliwości. – mówiła zbywając moje próby i podchody wydobycia informacji. Koło południa zajechał samochód. Weszły dwie Siostry, ...
«12...454647...60»