JULIA I JA - Opowiadania Erotyczne

JULIA I JA

... Doktor wyszła z tego widzenia wyraźnie „przemaglowana” ale bardzo zadowolona, wręcz szczęśliwa. Juli tak samo tylko mniej wymęczona. Z piskiem radości rzuciła się w moje ramiona. Wtedy już wiedziałam, Juli wybrała a ja pozostanę z Moją Panią. Wybrała mądrze i dobrze.

- No, no, co za sunia, z tej Juli. Tak mnie przepytała, że aż momentami nie wiedziałam co mówić. Jest przecudna. – śmiała się mówiąc, po wyjściu z Sali, do Madame Jowity. Ta tylko się uśmiechnęła radośnie. Wreszcie prezentacja, wywiady i oględziny zakończyły się. Suczki podały imiona przyszłych właścicielek. Tym razem nie zdarzył się, w żadnej specjalności, konflikt podwójnego wyboru. Przyszłe właścicielki zostały kolejno poproszone do gabinetu jej Ekscelencji, gdzie w obecności Najstarszej Dominy i Mistress Instytutu przeprowadzono z nimi końcową rozmowę. Pani Doktor M. też musiała przebyć tą drogę. Każda z tych osób słownie i pisemnie wyraziła wolną wole do przestrzegania zasad na jakich otrzymuje suczkę na własność. Coś w rodzaju umowy-kontraktu, w dwóch egzemplarzach i dwóch nagraniach filmowych z tej rozmowy. Bo wszystko jest filmowane. Jak już wspomniałam opieka Instytutu nad suczką nie kończy się z chwilą opuszczenia murów przez sunię. Dotyczy to również tych suczek co chciały być same. Następnym etapem jest oficjalne przekazanie suczki właścicielce. Jest to już wewnętrzna ceremonia. Odbywa się w obecności wszystkich Domin, Mistress Instytutu. Suczki klęczą w rzędzie na poduszkach. Jej Ekscelencja ...

... madame Jowita wygłasza ogólna formułę przekazania. Następnie kolejno wywołuje się imię Nowej Pani i imię jej suczki. Pani wstaje a suczka podchodzi do niej i klęka przed nią w pozycji suczki proszącej. Suczka wypowiada formułę prosząca i składa przysięgę dla Swojej nowej Pani. Z kolei Pani wypowiada formułę przejęcia na własność i składa przysięgę suczce. Potem podaje wewnętrzną dłoń lewej ręki, którą suczka całuje. Na koniec Pani zdejmuje suczce Kolię-Obrożę Absolwentki, którą suczka otrzymała zdając egzamin i w to miejsca zapina swoją, jako swój znak własności. Zdjęta Kolia Absolwentki – Suki Exclusive jest chowana w jej puzderku. Pani przechowuje te puzderko. Puzderko i kolia stanowi nienaruszalną własność suczki, tak samo jak i dwie pozostałe Kolie –obróżki. Ta co była noszona w czasie nauki, na co dzień ta noszona w czasie uroczystych dni Instytutu. Są to jedyne rzeczy jaki należą do suczki. Reszta razem z ciałem, myślami i pragnieniami jej jest własnością Pani. Po przejęciu na własność Pani siada na krześle a jej nowa suczka siada na podłodze przy niej, blisko prawego uda. Oczywiście, że nie na gołym dywanie. Od tego momentu suczka bacznie patrzy na Swoja Panią, gotowa na każde jej skinięcie. I tak po kolei wszystkie suczki usiadły przy swoich Paniach. Jedynym wyjątkiem w ceremonii przejmowania własności było przekazanie Juli. Przed wypowiedzeniem formuł przez suczkę i Panią. Jej Ekscelencja Madame Jowita zadała pytanie suni Julii:

- Suczko Julio czy jest twoją ...