1. znalezione na innej stronie..


    Data: 14.02.2021, Kategorie: Podglądanie Sex grupowy Autor: zbiornik2009

    ... wyraźnie zarysowane i usztywnione miseczki które w obłędny sposób eksponowały biust, brak jakichkolwiek ramiączek czy pasków nie tylko jasno sugerował, że nie ma na sobie stanika ale dodatkowo podkręcał całość eksponując jej piękne ramiona i szyję ozdobioną wianuszkiem białych pereł. Idąc w dół sukienka stawała się luźniejsza. A trzeba zaznaczyć, że wcale nie była długa, można by jej długość określić krótko, o nachylaniu się mogła zapomnieć, za tą cenę pokazała prawie całe nóżki. Jakby przykuwających elementów było mało, na koniec były zabójczo wysokie, czerwone, skórzane sandałki, których wcześniej nie widziałem, a że zawiesiłem na nich oko, ona obróciła nogę i powiedziała, że gdy je zobaczyła od razu skojarzyła je z tą sukienką. Faktycznie, wyglądały zgrabnie, platforma były niewysoka, czarna tak, że nie było jej widać, a cieniutka czerwona szpilka w połączeniu z drobnymi paseczkami trzymającymi kostkę i szerszym ładnie wyprofilowanym paseczkiem trzymającym palce grały tu pierwsze skrzypce. Po czym dodała, żebym lepiej nie pytał o cenę ale na pewno będę je częściej widywał, poza tym dzięki nim urosła ponad trzynaście centymetrów, zaśmiała się. Chwyciła z komody małą czerwoną torebkę na delikatnym srebrnym łańcuszku i spytała czy jestem gotowy. Wciąż podziwiałem swoją żonę więc dopiero za d**gim razem jej odpowiedziałem, że możemy iść.
    
    Gdy wychodziliśmy, zarzuciła na siebie jeszcze krótkie czerwone bolerko i tak wyszliśmy. Było lato, więc nawet nie pytałem czy nie będzie ...
    ... jej za zimno ale nurtowało mnie jak zareagują znajomi a zwłaszcza starsze pokolenia. Na weselu będzie luz ale w kościele może być trochę spięta sytuacja. Siedzieliśmy w taksówce a Kasia, jakby odczytała moje myśli i szepnęła mi do ucha, że miała założyć czerwoną kieckę, to by dopiero wzbudziła sensację. Cicho zachichotała, dalej mnie uspokajając, że ta czerń nie będzie się tak rzucała w oczy w kościelnym półmroku. Czerń może nie, pomyślałem ale jej długie nogi i ładny biust owszem. Jej dłoń leżała na moim udzie a czerwony lakier mienił się w świetle latarni które mijaliśmy. Znów zbliżyła swoje usta do mojego ucha i przybliżając dłoń do mojego rozporka, szepnęła, że ubrała się na wesele a nie mszę i w trakcie mszy nie będzie grzeszyć. Znałem ten jej lubieżny ton. Ciągnąc dalej dodała, że z czerwonej sukienki zrezygnowała ale majteczek już nie miała ochoty zmieniać. Przypomniałem sobie, że gdy schodziliśmy po schodach objąłem ją za pupę i w zasadzie, żadnej bielizny nie wyczułem. Szybko skojarzyłem, że do czerwonej sukienki, zapewne założyła czerwoną bieliznę. Byłem prawię pewien, że założyła swój ostatni prezent ode mnie, oczywiście jedną, dolną jego połowę to jest mocno wykrojone, satynowe stringi z prześwitującą siateczką z przodu. Ta myśl mnie podnieciła, zwłaszcza, że patrząc na jej roześmiane oczy czułem, że mam rację i że żona ma plan dobrze się wyszaleć. Ta myśl sprawiła, że przestałem się martwić ludźmi i niecierpliwie wyczekiwałem wesela i pierwszych, rozluźniających ...
«1234...15»