1. znalezione na innej stronie..


    Data: 14.02.2021, Kategorie: Podglądanie Sex grupowy Autor: zbiornik2009

    ... wiła się blisko niego wykonując bardzo zmysłowe ruchy. Obróciwszy moją partnerkę znów spojrzałem się w ich stronę. Jego ręce zjechały wyraźnie niżej, ta którą wiedziałem na jej biodra, d**ga od zewnętrznej strony parkietu na tyłeczek. Kaśka nie wyglądała jakby jej to przeszkadzało, wręcz przeciwnie coraz namiętniej kręciła pupą i ocierała się piersiami o jego krawat. W którymś momencie obróciła się do niego tyłem i schodząc niżej solidnie potarła jego spodnie swoją pupą. Gdy schodziła w dół, sukienka podwinęła się do góry i o uda ocierała się już skórą. Facet stał z uśmiechem i delektował się widokiem i umiejętnościami mojej żony. Gdy znów stanęli do siebie przodem i zaczęli się kołysać, jego dłoń od razu powędrowała na udo mojej żony i bez skrupułów zaczęła po nim błądzić. Cel tego błądzenia był oczywisty, unieść do góry materiał i wymacać pupę. Akurat obrócili się do nas tyłem, w momencie gdy on uniósł materiał tak, że nawet ja widziałem już linię pośladka, myślałem, że żona na to sobie nie pozwoli. Ona jednak nie tylko dała się pogłaskać po pupie ale sama opuściła ręce na wysokość jego tyłka i po chwili powoli zaczęła schodzić niżej, odchylając kolano do boku niemal do przysiadu, przy czym cały czas była bardzo blisko a jej dłonie ślizgały się po materiale jego spodni.
    
    Po powrocie znów zmieniliśmy partnerów. W zasadzie teraz każdy mógł tańczyć z kim chciał, nie było przymusu. Moją żonę chwycił jakiś starszy facet, choć tamtemu z trudem przyszło wypuszczenie tak gorącej ...
    ... partnerki. Ja przeskoczyłem parę bliżej chwytając dłonie kolejnej młodej dziewczyny. Ta była przeciwieństwem siostry panny młodej, cicha i dosyć nieśmiała, po prostu tańczyliśmy. Widok mojej żony bardzo swobodnie tańczącej z tamtym gościem wzbudził we mnie nie tylko samą zazdrość ale i ciekawość. W pierwszej chwili myślałem, że może oni się znają, jednak teraz bez zmrużenia oka dała się wziąć pod rękę starszemu gościowi. Nie mniej, mimo że facet był koło pięćdziesiątki, to ona wcale nie straciła animuszu i wciąż ochoczo kręciła się i wokół tego faceta, który po paru jej ruchach wyraźnie się ożywił. Ona nie czuła zażenowania przykładając dłoń do ust i zagryzając mały palec, ani wtedy gdy przy spontanicznym skłonie, gdy leżała na jego dłoni a jedną nogę miała podkurczoną, jego twarz znalazła się zaledwie kilka centymetrów nad jej piersiami a d**ga dłoń pewnie spoczywała na pośladku. Facet chyba się zapędził, bo po tej figurze szybko odbiła go jego żona, a przynajmniej tak to wyglądało.
    
    Żona zeszła z parkietu i skierowała się w stronę naszego stolika. Poczekałem do końca piosenki i podziękowałem partnerce za taniec i sam się tam udałem. Gdy dotarłem do naszego stolika, zastałem żonę siedzącą na odsuniętym krześle, z jedną nogą założoną na d**gą tak, że od strony przejścia idealnie eksponowała całe opalone udo. Popijała wino i rozmawiała ze znajomymi. Dosiadłem się jak gdyby nigdy nic i wyczekawszy na moment gdy na chwilę wyłączy się z rozmowy, szepnąłem jej na ucho, pytanie ...
«12...456...15»