-
Granice wstydu (I)
Data: 15.02.2021, Kategorie: alkohol, Pierwszy raz BDSM dziewica, namiętność, Autor: Erotia Pąs
... na wymioty. Roztrzęsiona, nie spytałam co i gdzie zrobił. – W porządku? – zapytał. Przywarł, żeby mnie przytulić, ale sprytnie wywinęłam się z uścisku ramion tylko po to, by upaść. Potrąciłam łokciem butelkę. Potoczyła się z pustym brzękiem. Dopiero teraz zrozumiałam jak dużo wypił. Z pewnością więcej, o wiele za dużo jak na jeden raz. – Musisz iść, robimy za dużo hałasu – postanowiłam. Nie protestował. W milczeniu czekałam aż pozbiera swoje rzeczy. Po omacku oczywiście. Czułam, że na widok światła się porzygam. A na widok lustra umrę. – Dzięki za dzisiaj, fajnie było – stwierdził, gramoląc się do wyjścia. – Dobrej nocy. I zniknął, cichutko jak pijana mysz. Za to jedno byłam mu szczególnie wdzięczna. Długo jeszcze leżałam na dywanie. Cała naga, obolała i mokra, za nic nie mogłam zrozumieć tego, co się stało. Dopiero gdy poczułam, że stwardniałe od ucisku włókna wrzynają mi się w skórę, uklękłam. Wzdrygnęłam się ze wstrętem, gdy po brzuchu spłynęło ze mnie kilkoma ścieżkami coś zimnego, kleistego jak trop ślimaka. Przeczuwałam co to jest. I w trzeźwym przebłysku zamroczonego rozumu zajarzyłam, że nie mieliśmy prezerwatyw. Tymczasem coś wypływało również ze mnie.