1. SUKĘ WYNAJMĘ 2


    Data: 20.02.2021, Kategorie: BDSM Trans Autor: akanah

    ... piszczałam w kółko i w kółko.
    
    - Dobrze, dobrze, uspokój się. Już nie będzie rury. – powtarzał Pan.
    
    - Nie rury? – pytałam zapłakana patrząc na twarz w masce i straszną postać w uniformie.
    
    Po powrocie bardzo długo dochodziłam do siebie po tej torturze psychicznej. Potem, gdy opowiadałam o tym Swojej Pani to wtulałam się w nią przerażona autentycznie. Musiało minąć sporo czasu nim odzyskałam równowagę psychiczną. Na koniec znowu zakrył mi oczy w masce i wyprowadził na powietrze. Tam biczował mnie silnym strumieniem zimnej wody. Po tej niby kąpieli ponownie znalazłam się w Sali. Naga wisiałam za ręce i obciekałam. Suszyłam się , jak powiedział. Znowu nic nie widziałam. Ułożył mnie na czymś dupą do góry i unieruchomił całkowicie. Długo regulował wysokość mojej dupy od podłogi. Poczułam dziwny zapach niby piżma czy czegoś podobnego, gdy spryskiwał cały mój zad, uda i plecy. Leżałam sama i czekałam. Po chwili usłyszałam podniecone sapanie i skomlenie. Zimny nos obwąchiwał moja dupę. Po chwili wielki ciężar spadł na moje plecy i śliski kutas wszedł we mnie i silne uderzenia w dupę zaczęły szybko wstrząsać moim ciałem. Ruchał bardzo szybko. Przerwał, pobiegał, wskoczył ponownie na mnie, ruchał, znowu wyszedł. I tak w nieskończoność. Moja dziura zareagowała bardzo boleśnie na taką miłość. Zaczęłam piszczeć. Ależ on był niespożyty. Robił to bez końca. Inne zwykle po kilkunastu razach traciły zainteresowanie mną a ten nie. Ciekło mi z dupy po udach i sinym worku. Wszystko się ...
    ... kleiło od jego spermy. Byłam wypełniona nią po brzegi! Można powiedzieć, że zostałam wyruchana jak bura suka i to dosłownie. Chyba prawie godzinę mnie ruchał zanim nie został odciągnięty. Ledwo żywa musiałam jeszcze wylizać mu kutasa, jajka i dupę. Nie widziałam nic, ale kutas był prawie jak ludzki, gdyby nie ten znany kształt. Po tym ruchaniu już mnie nie męczył. Uwolnił mnie ze wszystkiego i zaprowadził do małego pomieszczenia obok. Była tam wanna, prysznic i sedes. Najpierw wypłukał mi dupę ze psiej spermy wężem. Mył mnie długo i dokładnie. Wytarł białym, miękkim, pachnącym ręcznikiem. Na ciało nałożył mi pachnący krem a miejsca torturowane wtarł jakąś maść. Ulżyło. Siedziałam przy stole do tortur i jadłam ciastka, lody i inne ulubione rzeczy. Jak zwykle podniecona i pełna chuci mimo tego co przeszłam. Tak już jestem NIENASYCONA SUKA.
    
    Gdy pocieszałam się wspaniałym jedzeniem Pan wyszedł.
    
    - Suko, podobasz mi się bardzo. Jesteś posłuszna i wytrzymała. Żadna przed tobą tyle nie zniosła. Spotkamy się jeszcze. Rozmawiałem z Twoją Panią. Teraz odwiozę ciebie. Ktoś ciebie stamtąd zabierze. Jesteś zadowolona z sesji, suko? – oznajmił pytając na koniec.
    
    - Tak Panie suczka jest zadowolona i dziękuje, że poświęcił Pan tyle cennego czasu na zajęcie się suczką. Dziękuję. – powiedziałam dygając maskując swój ból i strach. Chciałam płakać
    
    Zrobiłam tylko leciutki makijaż, aby nie rozmazał się pod maską. Ubrałam pończoszki, spódniczkę, koszulkę i co tam miałam. Pan założył mi ...