-
Przyjaciółka
Data: 28.02.2021, Kategorie: Zdrada praca, Autor: Wampirzyca8777
... Wyszedł ze mnie i spuścił się na plecy i tyłeczek. Jak dziwce. Wyczerpani opadliśmy na łóżko. Spojrzałam na niego. Krople potu pokrywały całe jego ciało. On również spojrzał mi w oczy. - Jesteś wspaniała – wyszeptał. Zbliżyłam się do niego, by złożyć na jego ustach namiętny pocałunek. - Dziękuję – westchnęłam mu w ucho po czym zaczęłam zlizywać krople poty z jego męskiej klaty. Wiedziałam, że ten wieczór jeszcze nie zmierza do końca. Jego penis leżał teraz taki bezbronny. Należało coś na to zaradzić. Pieściłam go językiem, ustami. Nie potrzebowałam wiele czasu. Dosłownie po chwili żołnierz stanął na baczność. Zobaczyłem w jego oczach pożądanie. I właśnie o to mi chodziło. Delikatnie go dosiadałam. Powoli ujeżdżałam. Jego ręce pieściły moje uda, gdy ja nadziewałam się na niego. Powoli i głęboko. Kręciłam biodrami ósemki, by dać mu jak największą rozkosz. Michał jęczał pod wpływem tych zabiegów. Jego ręce namiętnie pieściły tyłek i uda. Nachyliłam się podsuwając mu pod usta nabrzmiałe piersi. Ssał je łapczywie. Niespodziewanie chwycił mnie i rzucił na plecy. - Teraz będzie po mojemu – rzucił mi w twarz. Wszedł we mnie mocno i gwałtownie. Krzyknęłam. - Krzycz, kotku. To lubię – wyszeptał mi do ucha, by po chwili zabrać się za lizanie mojej szyi. Wchodził we mnie krótkimi, mocnymi ruchami. Wbiłam paznokcie w jego plecy. Nie byłam już w stanie dłużej opierać się nadchodzącej fali rozkoszy. Wiłam się pod nim jak kotka, gdy mój kochanek miarowo dostarczał mi kolejnej ...
... dawki przyjemności. Nawet nie wiem kiedy jego kutas znalazł się przed moją twarzą. Automatycznie wzięłam go do ust. Muszę jednak skończyć z tym odruchem, bo może się to kiedyś źle skończyć. Ledwo dotknęłam go języczkiem wystrzelił. Fala spermy zalała moją twarz i piersi. - Jesteś piękna – powiedział, gdy ja zlizywałam resztki nasienie z jego prącia. Położył się obok mnie. - Kaśka nigdy mi na to nie pozwalała. Właściwie to z żadną kobietą nie było mi tak dobrze jak z tobą. Po czym momentalnie zasnął. Faceci... Obudziło mnie bardzo przyjemnie uczucie. To Michał ssał moje piersi. - Dzień dobry, kochanie – Pocałował mnie w usta. Nasz języki splotły się. Namiętnie się całowaliśmy. Uwielbiam takie poranki - Może jakaś kawa? - zaproponowałam - O tak, nie ma nic lepszego niż kawa – powiedział z uśmiechem. Jego dłoń zaś znalazła się na moim udzie niebezpiecznie wysoko. - Nie taką kawę miałam na myśli – roześmiałam się – chce mi się pić. - Na to też coś mogę zaradzić – powiedział z uśmiechem podsuwając mi penisa. Tym razem jednak odsunęłam go od siebie. - Najpierw kawa, potem seks – zaordynowałam, wstając z łóżka. - Jesteś okrutna. Otworzyłam szafę Kaśki. Jej zawartość lekko mnie zszokowała. Gorsety, przeźroczyste halki typowo erotyczna bielizna. Spojrzałam na Michała. Chyba nasi panowie nie są do końca szczerzy oceniając seksualny temperament mojej przyjaciółki. Wybrałam Krótki, różowy, prześwitujący szlafroczek. Udałam się do kuchni. Gdy nastawiałam wodę ...