1. Bliźniaczki - zagroda


    Data: 28.02.2021, Kategorie: Incest Pierwszy raz wakacje, Autor: TomaszSchultz

    ... Wera.
    
    - Jakie znowu zakupy? - spytałem nadal patrząc w niebo
    
    - No popatrz i oceń - usłyszałem jedwabisty głos Wioli i spojrzałem w ich stronę. Moim oczom znowu ukazał się widok niesamowity, zapierający dech w piersiach, który znów przyprawił mnie o wzwód.
    
    - Kupiłyśmy te ciuszki, żebyś się za nas nie wstydził. Podoba się? - spytała z uśmiechem Weronika.
    
    - Po... Po... podoba... - wydukałem chłonąc wzrokiem dwie lolitki, moje siostry, o których nigdy bym nie pomyślał jak o obiektach pożądania. Patrząc na Wiolę i Weronikę zacząłem żałować, że jesteśmy spokrewnieni. Widząc dwie młode blondyneczki w plisowanych, zwiewnych krótkich, czarnych spódniczkach, które nawet w jednej trzeciej nie zakrywały ud, jednocześnie idealnie podkreślały kształt bioder i wąską talię, do tego idealnie dopasowane zapinane na guziki bluzki, podkreślające piersi zamknięte w czerwonych koronkowych stanikach, choćby przez sam fakt, że nie dało się ich w tym miejscu zapiąć, na drobnych stópkach niewysokie szpilki... i te podkolanówki... jakże dziecinne, a w cudowny sposób dodawały im seksapilu. Moje ciało oszalało; kutas wypełniał majtki, cały drżałem, oblewały mnie fale gorąca na przemian z dreszczami, zaschło mi w gardle i nie potrafiłem myśleć o niczym innym, jak tylko o tym, jak bardzo chcę je posiąść, choć wiedziałem, że to nie możliwe.
    
    - Idziemy? - spytała Weronika
    
    - Tak - odpowiedziałem i poszliśmy na obiad.
    
    Przy obiedzie rozmawialiśmy o okolicznych szlakach, wycieczkach jakie ...
    ... były przed nami i zgodnie postanowiliśmy pójść na spacer po wiosce.
    
    Spacer przeciągnął się znacznie, gdyż okazało się, że moje siostry z dala od rodziców i szkoły nie są takie sztywne jak myślałem i muszę przyznać, że bardzo mnie to cieszyło. Mogłem z nimi żartować, rozmawiać o wszystkim. W czasie przechadzki pojawił się nawet w szczątkowej ilości temat związków i seksu, jednak szybko się urwał, bo okazało się że Wiola i Weronika seks znają tylko z krótkiego pornola, który obejrzały na moim komputerze, a chłopcy ich nie interesują.
    
    Do domku wróciliśmy około godziny dwudziestej pierwszej i tym razem znowu moja kolej do łazienki wypadła na końcu. Dziewczyny po toalecie wyszły ubrane w szlafroki do kolan. Nadal były piękne, lecz tym razem zapanowałem nad pożądaniem. Poszedłem się odświeżyć. Wziąłem długi prysznic, podczas którego zrobiłem sobie dobrze. W końcu po takim dniu pełnym wrażeń musiałem sobie ulżyć. Po kąpieli jak zwykle założyłem obcisły T-shirt, podkreślający moją wyrzeźbioną klatkę i brzuch, oraz opinające pośladki spodnie od dresu. W końcu długo pracowałem na taki wygląd, więc czemu go nie eksponować. Nie spodziewałem się jednak, co mnie czeka po wyjściu z łazienki. Po otwarciu drzwi moim oczom ukazał się stół, na którym stała przygotowana kolacja i butelka czerwonego wina. Za stołem stały dziewczyny już tylko w piżamach. Ach cóż za widok... Kuse, satynowe koszulki na ramiączkach seksownie wiszące na piersiach bez stanika, z wybrzuszeniem w miejscu sutka, ledwo ...
«1234...9»