Czarci Jar (III). Upiorna procesja
Data: 06.03.2021,
Kategorie:
Incest
Nastolatki
horror,
Autor: Man in black
... gwiazd? Wyczuwał w nim kosmiczną harmonię, uniwersalny ład. Czerń ziejąca pomiędzy jasnymi punkcikami wydawała się chłodna, permanentna i totalna. Widok jednocześnie przerażał i fascynował. Przez krótką chwilę chciał otworzyć okno. Otrząsnął się i spojrzał na Mirkę. Spała owinięta częściowo kołdrą. Jasne ciało dziewczyny majaczyło w ciemnym pokoju.
Zastanawiał się, czy ją budzić, czy pozwolić spać i pójść samemu. A jeśli coś mu się stanie? Jeśli ktoś go nakryje na buszowaniu po cudzej własności? Albo upadnie, skręci kostkę, utknie gdzieś w wilgotnej jaskini? Co stałoby się z Mirką? Bez samochodu i pieniędzy byłaby zdana na łaskę losu. Podszedł do łóżka i usiadł obok. Położył rękę na jej nodze. Gładził ją ostrożnie, przesuwając dłoń na wypiętą pupę. Spała w samych majtkach. Rozmyślał w ciszy, ale im dłużej gładził tyłek dziewczyny, tym mniej istotna stawała się jaskinia i wszystkie tajemnice z nią związane. Jeśli w ogóle jakieś tajemnice kryły się w Czarcim Jarze.
Dotknął kciukiem miękką bułeczkę, która wybrzuszała majtki pomiędzy nogami. Mięciutkie ciało poddawało się masażowi bez oporu. Gładził ją opuszkiem palca. Po chwili nie był pewny, czy spocił mu się kciuk, czy majtki Mirki zrobiły się wilgotne. Postanowił to sprawdzić. Wsunął serdeczny palec pod materiał i dotknął ciepłe ciało. Było wilgotne. Ostrożnie wsunął palec. Dziewczyna zamruczała przez sen, poruszyła głową i znieruchomiała. Na tę krótką chwilę wstrzymał ruch i oddech jednak kiedy odpłynęła, rozpoczął ...
... masaż.
Gmerał palcem dłuższą chwilę, robiąc to powoli, żeby jej nie obudzić. Sam miał już erekcję. Słyszał, że oddech Mirki stał się płytszy. Odnalazł jej łechtaczkę i zaczął drażnić palcem. Jednym, za chwilę dwoma. Miękki guziczek stwardniał pod nachalnym dotykiem. Nagle złapała go za nadgarstek. Nie był pewny czy to nieświadomy odruch, czy się obudziła. Zwiększył nacisk i pocierał dwoma palcami nabrzmiałą łechtaczkę. Mirka unieruchomiła jego dłoń. Jej miednicą szarpnęło, rzuciła bezwładnie nogami, po czym zwiotczała.
– Cudowna pobudka – szepnęła rozanielona.
– Choć, pokażę ci niesamowite niebo – podniósł się.
Dziewczyna wygrzebała się z pościeli i podeszła do niego.
– Ej, a co to? Tak się cieszysz na mój widok?
Złapała wypukłość w bokserkach Rafała. Zacisnęła palce i zaczęła go masturbować. Mężczyzna stał chwilę, oddając się pieszczocie, ale złapał ją w pasie, posadził na parapecie okna. Sama rozchyliła nogi. Wyjął twardy członek przez nogawkę bokserek i wszedł w nią zdecydowanym pchnięciem. Jakby zatopił się, w aksamitnym jeziorze.
Mirka oparła się o chłodną szybę. Dłonie trzymała na pachwinach kochanka. Wypełnił ją całą, pozwoliła mu na to, choć jej ciało jeszcze nie otrząsnęło się po ostatnim orgazmie. Po chwili rozgrzał ją i była gotowa do następnej eksplozji.
Rafał zamknął oczy. Poruszał się w ciele kochanki swobodnie, jakby znajdował się tam, gdzie jego miejsce. Czy miał partnerkę bardziej namiętną? Nie pamiętał, ale raczej nie. Ten drobny ...