Nagroda
Data: 08.03.2021,
Kategorie:
Hardcore,
Laski
Mamuśki
Oral
Autor: winex
... opadła na kanapę. Zdjąłem całkowicie z niej majtki, które do tej pory oplatały kostki, dziwiąc się przy okazji, jakim to cudem zamek moich spodni jeszcze wytrzymuje ten napór niemal do bólu wyprężonego członka. Szybko rozpiąłem spodnie i zdjąłem je razem z majtkami, aby było szybciej. Rozpinanie guzików koszuli trwało chyba wieczność. Już chciałem ją z siebie zerwać. W tym czasie ona przyglądała się mojemu przyrodzeniu z żarem w oczach, jak mi się wydawało. Położyłem się na niej, między jej rozchylonymi nogami. I tu pojawił się problem. Nigdy jeszcze tego nie robiłem z żadną dziewczyną. Gdzie dokładnie powinienem wsunąć swój miecz? Na szczęście nawet w takiej sytuacji mogłem liczyć na pomoc mojej profesorki. Ujęła członka i wsunęła sobie do pochwy, obejmując mnie nogami. Wszedł w nią jak w masło, a śluz w jej jamce rozkosznie go oblepił. Zacząłem rytmicznie poruszać, tak jak nakazywał instynkt. Początkowo wolno i delikatnie, jakby bojąc się czegoś zepsuć, a potem coraz mocniej i śmielej posuwałem panią Ewę. Przez jakieś dwie, trzy minuty słychać było tylko nasze mocne, przyspieszone oddechy i stukot kół pociągu. Potem poczułem ogarniającą mnie niesamowitą przyjemność, a mój członek zadrżał wystrzeliwując serię spermy, jak z karabinu maszynowego. Moja Pani jęknęła głośniej, tak jakby nie mogła złapać powietrza, a jej ciało zadrżało, lekko się wyprężając. Przycisnęła mnie nogami mocniej do siebie. Wkrótce opadłem na nią niemal bez siły. Ten stan nie trwał długo. Było mi ...
... mało. Po kilkunastu sekundach złapałem ją za cycki i zacząłem miętosić. Miała wciąż na sobie bluzkę, stanik i oczywiście podwiniętą spódnicę. Zaczęło mi to przeszkadzać. Rozpiąłem bluzeczkę. Podniosła się i zrzuciła ją. Zaraz potem rozpięła zamek spódniczki, co pozwoliło mi ją ściągnąć. Wpadłem w lekką panikę co będzie ze stanikiem, bo nie miałem pojęcia jak go rozpiąć. Na szczęście pani profesor zrobiła to szybciej, niż ja bym zdążył się domyślić. Teraz była już całkowicie naga. Rzuciłem się na jej piersi, jakbym chciał je połknąć. Wziąłem do buzi sutek i przesunąłem po nim językiem. Jęknęła z rozkoszy wyginając ciało. Każda taka jej reakcja przekładała się na wzrost mojego podniecenia.
Do tej pory to ja musiałem słuchać i wykonywać jej polecenia. Teraz miałem wrażenie, że to ona była w moim władaniu, podniecona, posłuszna, niezdolna do oporu, a ja mogłem robić z nią co tylko chciałem. Sprawowałem nad nią całkowitą władzę, co dodawało mi jakieś niesprecyzowanej dzikiej rozkoszy. Teraz to ja byłem królem Arturem, który posiadł Ginewrę zanurzając w niej swój „Excalibur”.
Nie wiem jak długo tak na niej leżałem pieszcząc i całując jej ciało, czując pod sobą żar jej ognistej cipki. Przekonany, że całkowicie nią władam odważyłem się pocałować moją panią profesor w usta. Nie opierała się. Wsunąłem język dotykając jej języka. Wtedy jej języczek zaczął bawić się z moim. Namiętny całus wywołał u mnie ponowną silną erekcję, jak by to określiła moja Pani. Usiadłem na niej i zacząłem ...