1. Ruchanie cioci po imprezie


    Data: 05.04.2021, Kategorie: Mamuśki Autor: Marcel

    ... wykonywać swoje ruchy. Od razu złapałem szybkie tempo. Pieprzyłem ciotkę od tyłu, patrząc jak jej wielkie dupsko drga pod naporem moich pchnięć. Ale to było dobre, musicie mi wierzyć. Pierdoliłem ją tak zawzięcie, że aż zaczęła stękać. Jechałem i jechałem dobrych kilka minut. Położyłem dłoń na pośladku cioci, lekko go ściskając. Trzaskanie jej ciała o moje było słodką arią. Woda wciąż lała się ze słuchawki prysznica, a ja gapiłem się jak zahipnotyzowany na dojrzałe ciało cioci. Tego mi właśnie było trzeba, wiedziałem o tym. Dobrego, porządnego dymania. Zwyczajnie musiałem opróżnić jądra. W końcu poczułem, że dochodzę. Nie było mowy, żebym z niej wyszedł. Wykonałem jeszcze kilkanaście głębokich pchnięć i stało się. Z mojego fiuta zaczął strzelać życiodajny sok, który trafił prosto do wnętrza cioci. Salwa za salwą zalewałem łono ciotki gorącą spermą. Kiedy już rozładowałem swój towar w jej pochwie, wyszedłem z niej. Ciocia od razu sięgnęła dłonią między nogi. Podmyła się tam, ale nie skomentowała tego, że w niej doszedłem.– To jeszcze nie koniec ciociu – oznajmiłem. – Wyjdźmy z łazienki i chodźmy do łóżka. Chcę cię tam pocałować, lizać. Będę cię pieścił. Chcę sprawić ci przyjemność.– Dobrze.Wyszedłem z kabiny, a ciocia zakręciła wodę. Kiedy znalazła się już obok mnie obejrzałem jej ciało. Trochę wypukły brzuszek wydawał mi się uroczy. Jej obrzmiałe piersi natomiast seksowne jak diabli. Były naprawdę ogromne, z dużymi brodawkami. Rozchodziły się ładnie na boki i nie były mocno ...
    ... obwisłe. Zaczęliśmy wycierać się ręcznikami. Zaskoczyło mnie to, że penis wciąż mi sterczał. Ciotka też to zauważyła.Przeszliśmy do sypialni i od razu poprosiłem ją żeby położyła się na plecach. Zrobiła to i rozchyliła swoje nogi. Jej cipka czekała na mnie z tęsknotą. Była bordowa z podniecenia i wygolona do zera. Uklęknąłem na podłodze przed łóżkiem i wziąłem się do roboty. Zacząłem od składania małych pocałunków. Czułem bijące od nie ciepło i ten charakterystyczny zapach chętnej kobiety. Potem przeszedłem do ssania i lizania łechtaczki. Trochę to trwało. Ciotka położyła dłoń na mojej głowie, wplatając palce we włosy. Wiedziałem, że czas by użyć swoich paluchów. Wsadziłem jednego do środka. Ruszałem nim i jednocześnie zajmowałem się łechtaczką. Mój język był gibki i szybki. W końcu poczułem, że ciotka jest blisko orgazmu. Przyspieszyłem, chcąc dać z siebie wszystko. Ostatnia prosta. Jeszcze chwila. Ciotka dyszała ciężko. Jeszcze sekunda. Ciocia zawyła i ścisnęła nogi. Udało się. Jesteśmy w domu.Pozwoliłem jej chwilę odpocząć. Potem podniosłem się z kolan i złapałem za jej nogi. Miała smukłe łydki, ale grubsze uda. Podobało mi się to. Rozchyliłem jej nogi na boki i pomagając sobie ręką, wsadziłem kutasa do jej rozgrzanej cipki. Zacząłem jej powoli posuwać. Mój twardy penis pojawiał się i znikał w jej wnętrzu. Patrzyłem na to, na ten cud natury. Kutas i cipka. Nic więcej nie trzeba. Potem puściłem jedną jej nogę i przeniosłem dłoń na jej różową łechtaczkę. Zacząłem ją drażnić. ...