-
Rozkosze Meki 1
Data: 05.04.2021, Kategorie: Anal BDSM Trans Autor: transmasomax
... następny przyrząd w cewkę. - Idziemy suko! Będziemy w gabinecie. – Powiedziała Pani Wprowadziła mnie do jednego z pokoi i kazała siedzieć w kącie, twarzą do ściany z opuszczoną głową. Po chwili zaczęły padać pytania. Były szczegółowe i bardzo intymne ale nie dotykały sfery życia prywatnego. Odpowiadałam głośno i wyraźnie. Na tematy dotyczące możliwych zabiegów odpowiadałam „TAK” wyrażając zgodę lub „NIE”. Przy „NIE” musiałam dokładnie wyjaśniać dlaczego a i tak decyzja należała do Pani. Była to jedyna chwila w której mogłam wypowiadać się bez groźby ukarania. Szczególnie jeśli chodzi o słowo „NIE”. O czym zresztą zostałam na początku powiadomiona. Z mojego „NIE” prawie wszystko, po wyjaśnieniach zostało zamienione na „TAK” lub odłożone do dalszej dyskusji. Te zabiegi, które oni chcieli wykonać przerażały mnie. Sporą część jeszcze nie znałam. Po moich odpowiedziach słyszałam stuk klawiatury komputera. W między czasie tak zwanym pojawił się Pan. - Henio wisi. – Oznajmił. Zakładali moją kartotekę. Po tym wywiadzie postawili mnie na nogi. Teraz zobaczyłam, gdzie jestem. Przypominało mi to, gdyby nie pewne elementy wyposażenia, zwykły gabinet zabiegowy. Pan i Pani ubrani byli w pełne, czarne kombinezony. Mogłam widzieć tylko ich usta i oczy, cycki Pani i kutasa Pana ale bez jajek. Zostałam poddana dokładnemu w pełni fachowemu badaniu lekarskiemu łącznie z EKG itp. Od razu widać, że znają się na tym dokładnie. Pani długo oglądała moje sztywne jaja i kutasa. ...
... Wyciągnęła sztyft z cewki co kwitowałam wyciem ku ich zadowoleniu. Ziała potworna dziura! Dokonano pomiaru wejścia i cewki na całej długości. Nie przejmowali się moimi wrzaskami. Wynik 2,5 cm nie bardzo ich zadowolił. Wsadzili mi więc długi rozwieracz w kutasa i rozdarli cewkę. Ależ krzyczałam. Doszli do 3,8 cm co ich zadowoliło. Coś tam szeptali sobie cicho. Pokazując rozwartą cewkę mojego kutasa. Mówili coś o ruchaniu przez kogoś o imieniu Fafik. Oględziny i pomiary moich biednych narządów zakończyły się. Odwiązali mnie z kanapki i podprowadzili do czegoś co przypominało w dalekim skrócie fotel ginekologiczny. Jednak tylko do złudzenia. Była to dziwna i straszna zarazem konstrukcja. Położyli mnie na nim i przymocowali pasami pod cyckami. Ramiona rozkrzyżowali na boki i przymocowali za kółka w nadgarstkach do metalowych poziomo wystających ramion tego przyrządu. Nogi leżały na podpórkach pod kolanami a stopy na uchwytach i przymocowane do pasów, które zapięła na kostkach. Po chwili moje uda i nagi zostały brutalnie uniesione i rozwarte szeroko na boki. Moja dupa podjechała nad wycięcie tego fotela i ukazał się ziejący, wywalony odbyt. Był fioletowo-siny i pofałdowany. Wisiał. Moje sztywne jaja i kutas wylazł całkiem odsłonięty. Wszystko sterczało w górę. Na cyce założyli mi metalowe obejmy przymocowane z jednej strony do tego fotela. Po zaciśnięciu śrub moje cyce wyprężyły się i posiniały. Przypominały teraz dwa balony z wentylami sutów na górze. Twarde suty sterczały sztywno. Do ...