Rozkosze Meki 1 - Opowiadania Erotyczne

Rozkosze Meki 1

... każdego miałam przypiętą mocną metalowa klamrę, która ciągnęła je boleśnie w górę sprężynami przymocowanymi do biegnącego ponad mną prętu metalowego. Ramiona boleśnie naciągnęły się na boki. Głowa była przymocowana za uchwyty w masce i odchylona do tyłu. Otwór wejściowy do ust był poziomo a szyja prosta. Tak przygotowana czekałam na badania, które w porównaniu z poprzednimi nic nie miały wspólnego z medycyną.

Teraz muszę uprzedzić wasze pytania, skąd wszystko wiem dokładnie co mi robili, przecież nie zawsze mogłam widzieć. Tak to prawda. Część tych okropności mogłam widzieć sama będąc w pełni świadoma i w odpowiedniej pozycji. Inne straszne rzeczy widziałam w lustrach, które chyba dla powiększenia zgrozy były tak porozmieszczane, aby dawały pełny wgląd na torturowane ciało. Jednak były takie momenty, że wijąc się i wrzeszcząc byłam półprzytomna, lub miałam pozamykane klapki na oczy w masce i zatkane uszy. Te okropności widziałam potem na filmach, które nagrywali a potem dali mi kopie. Są tu odpowiednie zbliżenia niewiarygodnie rozciągniętych wejść z przyrządami, wykręconych narządów, baloniastych jaj i wyginającego się mojego ciała. No i ten mój nieustający skowyt. W ten to właśnie sposób wiem o wszystkim i mogę pisać.

Tak więc czekałam na badania. Do fotela podsunęli stół z narzędziami, brrr. Srebrzyły się zapowiadając nieziemskie rozkosze. Pani umocowała mojego kutasa i jaja w uchwycie. Teraz kutas sterczał pionowo w górę ziejąc cewką a jaja mocno opięte rozdzielono ...

... na boki. Nad kutasem był umocowany aparat do którego można było przymocowywać różne końcówki jak do wiertarki. W tym czasie jak Pani zajmowała się moim dołem Pan ruchał mnie w gardło poprzez tuleje w masce. Moja szyja pracowała mocno. Wyraźnie widziałam w lustrze jak kutas pogrubia ją i dokąd dochodzi. Porzygałam się a potem już tylko gęsta ślina wylewała się przez otwór. Wybałuszone oczy patrzyły niemym bólem. Po chwili ogień wybuchł w moim kutasie. Zapracował ten aparat co pisałam. Pani przymocowała do niego podłużną szczotkę. Coś jak do butelek tylko odpowiednio mniejszą. Teraz ta szczotka poruszała się w całym kutasie w dół i w górę! Szybko z bólu dostałam orgazmu, jak to ja. Okropne doznanie. Pan skończył ruchać. Wytrysnął do przełyku a ja połknęłam szybko. Teraz darłam się przez tuleję. W pewnym momencie odleciałam. Na filmie widziałam jak Pan sprawdził mój stan.

- Zemdlała suka, normalka, kontynuuj dalej. – Powiedział.

Szczotka pracowała jakiś czas. Potem ocucono mnie. Gdy dochodziłam do siebie Pani zmieniła końcówkę na metalowego penisa. Powoli opuściła go do otworu cewki.

- Oooo jejuuuuuu! – Gdy metalowy penis zagłębiał się w kutasa.

- Ile dałaś? Spytał Pan.

- 30 milimetrów. Musimy dążyć szybko do 38 milimetrów więc nie będę się certoliła ze szmatą. – Odparła Pani.

- Oczywiście. Masz racje. Niech wyje. – Poparł ją Pan.

No i wyłam i to jak!

- Suka to chyba lubi bo dostaje orgazmów. – Rzekła Pani.

- Tak, widzę. – Potwierdził Pan.

W czasie, ...