Rozkosze Meki 1
Data: 05.04.2021,
Kategorie:
Anal
BDSM
Trans
Autor: transmasomax
... srebrny czubek w rozwartej niemożliwie cewce. Powoli rozkraczona z wiszącym, sztywnym kutasem wykąpałam się i wypłukałam dupę prysznicem. Wytarłam się i rozkraczona poszłam do pokoju. W narządach czułam bolesne pulsowanie. Jakże cudowne dla masochistki. Ono utrzymywało mnie na szczycie podniecenia! Ostre ząbki metalowych klamerek wpiły się w moje suty. Zasyczałam z bólu, jakże cudownego. Założyłam ciasny stanik stelaż i regulując ramiączka postawiłam cyce na baczność. Sterczały teraz dumnie, mocno zaciśnięte i wypięte przez otwory stanika stelaża, o nieco dziwnym kształcie. Cyce są wynikiem moich długoletnich zabiegów i starań a nie operacji. Na długie suty zapięłam ostre klamerki. Cienki, różowy, T-shirt opinał nie za ciasno sterczące cycki. Wciągnęłam legginsy. Obrzmiałe narządy były wyraźnie widoczne. Przedtem oczywiście zrobiłam brwi i rzęsy oraz twarz. Normalny makijaż bez ust, tylko błyszczykiem. Pomalowałam paznokcie. Na szyje obróżka czerwona. Do torby włożyłam sandałki. Jeszcze na nadgarstek widoczny znak, naszą bandanę, transetek. Czekając na autobus starałam się nie rzucać w oczy. Mimo to trudno było nie zauważyć wymalowaną dziwną osobę. Do tego te czerwone pazury u rąk i sterczące sztywne cycki. Jednak już dawno mnie to nie deprymowało. Takie pokazy już nie pierwszy raz musiałam robić. Nie zwracałam uwagi na spojrzenia i szepty. Jechałam siedząc na końcu autobusu. Sama. Nikt nie chciał siedzieć obok. Do wskazanej dzielnicy było daleko, ze 20 minut jazdy. Autobus ...
... opustoszał bo to była pora pracy a ta dzielnica to jedna z sypialni Ol… Wysiadłam na wskazanym przystanku. Szybko znalazłam krzaczki. Stała tam stara ławka. Widać było, że miejsce uczęszczane, pełno butelek i plastykowych kubków. Dzień był słoneczny i ciepły jak to bywa na jesieni. Szybko rozebrałam się do naga, rozglądając dookoła. Spakowałam rzeczy do torby i założyłam sandałki. Wybrałam numer:
- Tu suka Arletka, masochistka, dupodajka i szmata. Daje dupy każdemu chętnemu. Czekam w krzakach naga. – Powiedziałam do osoby, która odebrała połączenie.
- Świetnie, zaraz przyjdziemy. Przełóż się przez ławkę i wypnij mocno dupsko. Rozstaw szeroko nogi i rozerwij odbyt dłońmi. Skoro dajesz dupy to nie narzekaj. – Padły słowa.
Szybko przełożyłam się przez ławkę jak kazano. Po dłuższej chwili usłyszałam głosy kilku osób. Mocno wypięłam dupę rozstawiając nogi i rozciągając pośladki. Wysunęłam odbyt na wierzch.
- O już czeka. Jaka wielka dupa. Takiej to nie miałem jeszcze. – Usłyszałam.
- Podobno jest świetna w te klocki. – Powiedział inny głos.
Podeszli. Było ich czworo. Patrzyłam płaczliwie.
- Co się gapisz szmato. Lubisz ruchanie nie? – Spytał jeden.
- Tak, Panie suka lubi ruchanie. – Odparłam.
- Ok. więc będziesz to miała. – Zaśmiał się.
Poczułam znajomy zapach kutasa pod nosem i szeroko otworzyłam usta.
- O, widzicie, suka jest wytresowana. Wie o co chodzi. – Powiedział wpychając mi kutasa w gardło. Ruchał mnie mocno i głęboko jednocześnie poczułam ...