1. E. - początek


    Data: 09.04.2021, Kategorie: Pierwszy raz Brunetki, Polskie, Autor: vip999

    ... najwidoczniej chcąc żeby to ona się oblała szampanem by on go mógł z niej zlizać. Zimnym szampanem.
    
    Wzięła wdech i spelniła jego oczekiwania. W końcu nie mogło być tak, że on wypił mniej niż ona. Mimo, że starała się przygotować na uderzenie zimnego szampana, to reakcja była taka sama: gęsia skórka i twardy sutek. Ale za chwilę jej piersi były już bardzo dokładnie wylizane, że nie było na nich ani śladu szampana. Uśmiechnął się do niej i zabrał jej butelkę. Aż była ciekaw, co zrobi teraz.
    
    Odłożył butelkę z szampanem i podsunął się jeszcze bliżej niej. Nie miała wyjścia, rozsunęła nogi dopuszczając go bliżej. Jego ręka zanurzyła się w bulgoczącej wodzie pomiędzy nimi. No tak, palcówka na grę wstępną. - pomyślała przez moment, ale nie czuła jego dłoni na swoim łonie. Za chwile jednak dotknął ją swoim twardym i gorącym penisem. Zaczął się ocierać o jej cipkę. Naciskać jej łechtaczkę czy w końcu uderzać o nią. Była zaskoczona, bo takiej gry wstępnej jeszcze nie miała. Palcówka to był taki standard, seks oralny był rzadkością, a jeden facet chyba uważał się za tak zajebistego że nie interesowała go rozpalenie i przygotowanie partnerki tylko od razu wkładał. A tu… Czuła narastające podniecenie. Płonący w jej łonie ogień się rozrastał aż w końcu objął ją całą. A on cały czas drażnił jej łechtaczkę swoim penisem. Zmieniał siłę, tempo, punkt nacisku, a całość przerywał by dać jej cipce “klapsa” swoim penisem. Powoli odchodziła od zmysłów, bezwiednie wbijając paznokcie w jego ...
    ... plecy. Gdy już myślała że jeszcze dwa przesunięcia po łechtaczce i dojdzie, on coś zmieniał i jej orgazm, będący już gotów do objawienia się, znów cofał się o krok. Sprzeczne pragnienia zalewały ją całą: chcę mieć orgazm… nie chcę orgazmu bo przerwie to pieszczoty… jeszcze sekundka i dojdę… dlaczego przerwałeś?... o tak, daj jeszcze jednego “klapsa” mojej cipeczce… I tak ciągle. W tych krótkich chwilach gdzie mimo rozkoszy otwierała oczy, widziała jak się w nią wpatruje, w jej reakcje. Perfekcyjnie odczytywał jej nastroje, wiedział gdy jest na granicy i z premedytacją ją przesuwał. Za ten orgazm zrobiłaby wszystko. Gdyby powiedział, że da jej orgazm jeśli ona przez kolejny rok będzie szorować podłogi u niego, prać skarpetki i prasować koszule to by się zgodziła. Gdy w końcu przemknęło jej przez myśl, by go poprosić o orgazm on przywarł ustami do jej piersi. Objął czubek i języczkiem zaczął drażnić twardego sutka. Jednocześnie zaczął mocniej naciskać penisem na łechtaczkę. W TYM miejscu. Tego już nie wytrzymała. Orgazm eksplodował jednocześnie między jej udami jak i w jej umyśle. Choć wydawało się to niemożliwe, jej suteczki stwardniały jeszcze bardziej. Przez rozchylone usta wymknął się niekontrolowany jęk, który szybko przerodził się w krzyk rozkoszy, zagłuszający nawet szum jacuzzi. Gdzieś w głębinach podświadomości pojawiła się adnotacja, że jeszcze nigdy tak nie krzyczała przy orgaźmie. Gdy ten stan przeminął, pozostawiając uczucie gorąca jak i pragnienie poczucia sprawcy ...
«1...3456»