Obozowy prysznic. Więcej niż podglądanie
Data: 15.07.2019,
Kategorie:
prysznic,
łazienka,
Nastolatki
wakacje,
Podglądanie
Autor: Colgate
... wargi. A Paweł, na finał piosenki, zrobił taki numer, że na moment stanął na rękach, z podparciem o ścianę. Aśka nieświadomie ścisnęła uda, jakby chciała przytrzymać w sobie to, co wyskoczyło z ręcznika Pawła. Tancerze się ukłonili. Nie dostali jednak braw. Dziewczyny dalej nie miały jasności, jak to wszystko traktować. Podczas drugiej piosenki, cała występująca czwórka, mimo, że nie uzgadniali tego wcześniej, wpadła na ten sam pomysł (albo momentalnie weszli w naśladownictwo tego, który zaczął) – kręcenie zawiązanymi ręcznikami wokół bioder i podnoszenie ich czasami na tyle wysoko, że na dole pokazywały się końcówki, całkiem już dużych, kutasków. Publiczność z trudem łapała powietrze. Potem był jeszcze myk z trzymaniem ręczników przed sobą i machaniem fiutami, tak, żeby zaznaczały się na luźnym materiale.
– A teraz... rundaaaa honorowaaa! – krzyknął Patryk, odrzucił ręcznik i ustawił się jak, hmm, lajkonik na rodeo. Jedną ręką trzymał wyimaginowany kapelusz i kłaniał się nim na prawo i lewo, a w drugiej spory drąg swojego fiuta i cwałując ruszył w kółeczko. Pozostali, w tej samej pozie, oczywiście, za nim. Po kilku okrążeniach podbiegli do dziewczyn. Po sekundzie wahania, dalszy ciąg zaproponował Artur. Kucnął, objął mocno uda zdziwionej Darii, przycisnął ją do siebie i uniósł, w pionie, nad ziemię. Pozostali poszli w jego ślady i, w ten sposób, przenieśli, prawie nieprotestujące dziewczyny, z powrotem, pod włączone prysznice. Zbyszek, dla którego nie starczyło ciężarów ...
... do przenoszenia, z poświęceniem ratował spod strumieni wody, okrywające dziewczyny, ręczniki; można też powiedzieć, że je z nich zrywał...
Dziewczyny chyba wreszcie zaakceptowały tę sytuację, zwłaszcza, że po koniecznym podczas noszenia przytuleniu wydawały się być trochę w innym świecie. Na wszelki wypadek jednak, żeby nie uciekały, chłopcy chwycili je za ręce, sformowali łańcuch i skłonili je do wspólnego skakania i rozbryzgiwania wody. Skoków był tyle, że po tej zabawie wyczerpane dziewczyny już niemal wisiały na chłopakach – dobra okazja do rozpoczęcia wspólnego mydlenia się i masowania.
No, nadeszła chwila, kiedy trzeba już wreszcie powiedzieć, jak kto wyglądał, skoro wszyscy zostali na golasa. To po kolei: Paulina. Nie można nie zacząć od Pauliny. Jej cycki były po prostu boskie, może minimalnie bardziej wiszące niż by się chciało, ale przy tym rozmiarze to nie ma cudów. Nic dziwnego, że z powodzeniem starczyło ich dla i Zbyszka, i Pawła, którzy razem wzięli się za masaż pianą górnej połowy Pauliny. Poza tym – brunetka, z krótkimi włosami, biodra dość szerokie i szczoteczka na cipce. Zresztą wszystkie panienki były owłosione. Chyba dlatego, że cnotki takie albo też nie chciało im się oporządzać... Dalej, Aśka, z czarnymi (chyba farbowanymi) włosami i warkoczykami, za której plecami dyszał Patryk, wpasowując swoją, pionowo sterczącą, parówę idealnie między jej pośladki. Aśka była wyższa od niego, miała z metr osiemdziesiąt pięć. Czasami to też ma swoje zalety. Mimo, ...