1. Sesja z SB. Firma polonijna (9/12)


    Data: 15.04.2021, Kategorie: Sex grupowy Hardcore, Seks międzyrasowy, Autor: eksperyment

    ... asyście bagażowego. Łysy Wiesław z oficjalną miną otworzył nam tylne drzwi mercedesa. Ledwie ruszyliśmy, Mustafa położył mi dłoń na udzie. Z uśmiechem, ale stanowczo odsunęłam jego rękę.
    
    – I'm sorry, but it's probably a mistake – skwitowałam.
    
    – Oh, sorry – odpowiedział lekko speszony.
    
    Dalsza droga do hotelu przebiegała spokojnie. Pomogłam Mustafie się zameldować, a później ruszyliśmy do Józefowa, do nieistniejącego już dzisiaj motelu nad Wisłą. Gdy dotarliśmy, na miejscu czekali już Twardy i jakiś atrakcyjny Rosjanin.
    
    – Idź się czymś zajmij – oddelegował mnie Twardy.
    
    Opalałam się, korzystając z ostatnich promieni słońca, gdy panowie rozmawiali na osobności. Później usiedliśmy razem do obiadu, w odrębnym gabineciku. Rozmawialiśmy po angielsku i rozmowa zaczęła zbaczać na mój temat.
    
    – Skąd masz taką asystentkę? – zapytał wprost Rosjanin.
    
    – To córka moich znajomych – odpowiedział szef. – Są naukowcami Uniwersytetu Warszawskiego. Studiuje handel zagraniczny na SGPiS i ma u mnie praktyki.
    
    Po jego wypowiedzi stosunek panów do mnie natychmiast się zmienił. Rosjanin z miejsca stał się szarmancki. Deklamował wiersze Lermontowa, Puszkina i popisywał się erudycją, co mnie bardzo ujęło. Turek był wyraźnie mniej elokwentny.
    
    Rozmowa o niczym przy obiedzie i deserze trwała dość długo. Około dziewiętnastej Turek poskarżył się na zmęczenie i zapytał o transport do hotelu.
    
    – Mery cię odwiezie – zaproponował Twardy. – Ma prawo jazdy, a mój kierowca musi jeszcze ...
    ... odwieść Sergieja.
    
    Pierwszy raz miałam usiąść za kierownicą pojazdu innego niż mały fiat. Na szczęście, dzięki automatycznej skrzyni biegów i kilku poradom Wieśka, prowadzenie okazało się bardzo łatwe.
    
    Mój pasażer siedział na tylnym siedzeniu, całą drogę nic nie mówiąc właściwie nic. Kiedy podjechaliśmy pod hotel, ożywił się i zapytał czy wpadnę do niego na drinka.
    
    „Twardy zapewne właśnie po to mnie wysłał” – pomyślałam. „Muszę przyjąć to zaproszenie.”
    
    Przekazałam samochód do zaparkowania i razem z Mustafą weszliśmy do środka. Przeparadowałam przez hol u boku starego Turka, podobnie jak kiedyś z gejami z Niemiec. Mimo eleganckiego ubioru goście z lobby przypatrywali się nam z uśmiechami, zdradzającymi, co myślą.
    
    „Kurwa idzie dać staruchowi dupy.”
    
    Kiedy znaleźliśmy się razem w pokoju, Mustafa po paru słowach otworzył barek. Wyciągnął whisky i nalał do szklanek. Patrząc na niego myślałam że lepiej się upić, jeszcze zanim mnie zacznie dotykać. Piłam równo z nim.
    
    Przy alkoholu Mustafa wypytywał mnie czy wiem, czym zajmuje się Twardy. Udawałam, że jest przyjacielem rodziny i znam go jako szanownego biznesmena.
    
    Mustafa był wyraźnie zadowolony. Dbał, abym miała pełną szklankę, lecz mnie nie dotykał, do momentu, w którym uznał, że jestem gotowa. Siedziałam w fotelu, udając odurzoną alkoholem, trochę bardziej niż byłam faktycznie. Dosiadł się obok mnie i zaczął dotykać moich piersi.
    
    – What are you doing? – wybełkotałam, bez wyraźnego sprzeciwu.
    
    Nic nie ...
«1...3456»