1. Promocja


    Data: 08.05.2021, Kategorie: Zabawki sexshop, bdsm Autor: Miguel77

    ... zaskoczoną minę dodaje - Naprawdę nie ma się czego wstydzić. Przecież to wszystko jest dla ludzi.
    
    Blondyna bierze zabawkę do ręki i wędruje do przymierzalni. Odsuwa kotarę odsłaniając zawartość wnętrza - mały fotelik, lustra na wszystkich ścianach oraz spora przestrzeń przeznaczona do przymierzania ubrań. Gdy klientka siada w fotelu, kierowniczka radzi: - Proszę sobie zasunąć kotarę. Ale blondyna to ignoruje, podwija do góry sukienkę i po chwili słyszymy:
    
    - Kochanie, mogę Cię tu prosić na chwilę?
    
    Brunetka uśmiecha się i kieruje w stronę przebieralni.
    
    - Oj, miałam na myśli tę ślicznotkę - uzupełnia klientka, a Ty słysząc to czujesz, że masz ochotę zapaść się pod ziemię.
    
    Spoglądasz na mnie zagadkowo lecz ja uśmiecham się i gestem zapraszam w stronę kabiny. Wahasz się ale z lekkim oporem zbliżasz się ku nieznanemu... cała ta droga wydaje się nie mieć końca. W końcu jesteś na miejscu, spoglądasz w głąb kabiny i widzisz blondynkę nagą od dołu aż po pępek. Jej oczy cieszą się na Twój widok, a ogolona szparka zaprasza do zabawy.
    
    - Możesz to potrzymać? Nie chce mi wejść więc będę musiała coś z tym zrobić.
    
    Bierzesz zabawkę w swoje ręce, a blondyna zaczyna zabawę ze swoją muszelką. Pieści ją paluszkiem, podrażnia wargi wewnętrzne i zewnętrzne, od czasu do czasu zataczając okręgi wokół łechtaczki. Wkłada palec do buzi, ślini go a następnie powoli wkłada do swojej szparki. Patrzysz na to wszystko jakbyś była zahipnotyzowana, a blondyna spogląda na Ciebie i ...
    ... zaczyna coraz głośniej oddychać, wydając od czasu do czasu krótki jęk. Patrzy w Twoje oczy i w końcu słyszysz:
    
    - Podniecasz mnie Kochanie... Jesteś taka młoda i świeża, masz świetne nogi i niezłe kształty.
    
    Nie potrafisz uwierzyć własnym uszom, nie wierzysz że to się dzieje naprawdę. Stoisz w bezruchu i patrzysz na dłonie dojrzałej kobiety, która z sekundy na sekundę robi się coraz bardziej wilgotna, co potwierdzają dźwięki przypominające mlaskanie. A ona nie przestaje lecz ponownie się odzywa, tym razem szeptem:
    
    - Chcę żebyś mnie polizała... tu na dole.
    
    Nie tylko Ciebie zatkało, teraz i ja czuję się zaskoczony, lecz na szczęście odzywa się szefowa:
    
    - Pani Marlenko, trochę pani dzisiaj przesadza. Przyjemność przyjemnością, ale ta młoda osoba to nasza klientka a nie obsługa.
    
    Ekspedientka sięga w stronę półki, chwyta tubkę jakiejś maści z napisem K-Y, a następnie wyciska z niej wprost na szparkę blondynki odrobinę bezbarwnej zawartości. Tą samą substancją smaruje zabawkę, którą trzymasz w rękach, po czym zwraca się do swojej klientki:
    
    - Myślę, że teraz będzie wystarczająco ślisko i mokro. Proszę spróbować.
    
    Podajesz blondynie penisa, kobieta centymetr po centymetrze wprowadza go w siebie, coraz głębiej i głębiej, ale kontroler po drugiej stronie kabelka nadal jest w Twoich rękach. Kiedy widzisz, że zabawka już głębiej nie wejdzie, wciskasz pierwszy z brzegu guzik i okazuje się, że sztuczny penis to superwibrator. Klientka zaczyna jęczeć z rozkoszy, próbuje go ...
«1234...12»