-
Obcy na naszej plazy (sidestory historii o Oliwce)
Data: 09.05.2021, Kategorie: Sex grupowy Autor: shortstorylong
... ale już osądziłem. Prawie ją tym zadusił! Leżał ba plecach na kocu a słońce świeciło mu na trochę zapuszczony sześciopak. Nie był typem atlety. To nie była rzeźba bloggera fitnessu. Może pracował fizycznie. Miał zdecydowanie silniejsze od moich ręce.Postanowiłem, że jednak nie będę ich witał z ostrzem w ręce. Wyglądali względnie niegroźnie. Schowałem kozik w dłoni i zrobiłem kilka kroków ku nim."Cześć!"Zdecydowałem się na coś neutralnego."Kurwa!"Krzyknęli oboje! Poderwali się! On na nogi z wymierzoną we mnie włócznią, którą słynny Jerzy mógł był zajebać smoka. Ona zakryła ręką cycki ale siedziała w rozkroku kompletnie mijając się z priorytetami wstydu."Nie chciałem was wystraszyć" powiedziałem pojednawczo unosząc ręce."Kurwa debilu nie skradaj się tak!" wypiszczała ombre. Zacisnęła nogi kryjąc wilgotną, wygoloną cipkę."Nie skradałem się" skłamałem. "Nie bardziej niż wy.""Znaczy my się skradamy?" zapytał ziom z dzidą."No musieliście nasz słyszeć. My was nie...""No dobra dobra. O chuj ci chodzi?""O nic mi nie chodzi. Podglądaliście nas?""Nie.""Odpuść sobie. Mogliście zejść na brzeg sporo dalej" włączyła mi się pobudzona adrenaliną dedukcja."Znaczy, spierdalaj" odpowiedział."Ja się nie czepiam" dodałem pojednawczo. "Tylko skasujcie zdjęcia czy co tam.""Ona nas ma za zboczeńców!" wyrwała się ombre."Ej młody, nie wiem o chuj ci chodzi ale my nic złego tu nie robimy.""Poważnie?" zrobiłem ten specjalny wyraz twarzy absolutnie nie akceptujący bullshitu."Znaczy ok, widzieliśmy was i ...
... jak się tam pierdolicie ciągle""Jak CIĄGLE?!" przerwałem."No wpadamy tu od tygodnia czy coś."Dotarło do mnie. Musieli widzieć nas już wcześniej. Byliśmy bardzo nieostrożni."Jeśli zrobiliście jakieś zdjęcia albo coś...""Nie!" zaprzeczył szybko."Nie! Nie! Tylko się nakręcaliśmy! Słowo!"Powiedział to bardzo wiarygodnie. Ona patrzyła mi w oczy. Stałem może cztery metry od nich. Miała niesamowicie szare oczy. Z wielkimi źrenicami. Nie wyglądała już na przestraszoną. Raczej zwyczajnie speszoną."Czyli nas podglądaliście?""Ty byś nie podglądał?"Poczułem gdzieś głęboko przebudzenie męskiej dumy. Jerzy może i mógłby zajebać smoka, ale zazdrościł. Był bardziej napakowany ode mnie ale urosłem i staliśmy jak równy z równym. Przez myśl przebiegła mi obawa, że mogą znać Oliwkę. Ale zagrałem va banque."Ok, kumam. W sumie to nie nasza plaża. Tylko nie wiem co dziewczyny na to powiedzą.""To nas przedstaw" ombre znowu wyrwała się widocznie bardziej ochoczo niż chciała by okazać, bo szybko odwróciła wzrok."Na prawdę nic nie kręciliśmy.""Ok, to chodźcie..." Nie zdążyłem dokończyć."Co jest?" zapytała Anka wychodząc zza kępy tataraku, po pas w wodzie.Zwróciłem się do niej speszony jakbym to nagle ja naruszył jej prywatność."Cześć!" rzucił szybko Jerzy. "Jestem Piotrek.""A ja Sylwia" dodała ombre unosząc jedną rękę w geście powitania i wypuszczając jeden z jędrnych cycków."Znaczy, chyba jesteśmy tu sąsiadami.""Oni nas podglądali. Ale podobno się tylko ruchali. Nie nagrali nic.""Aha." Anka podeszła do ...