Jesteśmy już oboje po czterdziestce
Data: 13.05.2021,
Kategorie:
swingersi,
Incest
żona,
Dojrzałe
Autor: Radeck
... mogliśmy dołączyć, do pary, która już tam była, ale ja wolałem osobno, nie chciałem się natknąć na szwagra z moją. Jest wolny pokój, zamknąłem za sobą drzwi, żeby nikt więcej nie wszedł. Ona zdjęła swój strój, zostawiając jednak maskę i perukę. Spodobała mi się. Zdjąłem też wszystko, zostając tylko w kapeluszu.
Zrobiła mi wspaniałego loda, chciałem się odwdzięczyć. Położyła się, rozłożyła nogi ukazując mi swój skarb, śliczna, dojrzała cipa, w śród bujnego gąszczu. Rozchyliłem jej wargi, była mokra od wychodzących z niej soczków. Zanurzyłem się w niej, ale kapelusz mi przeszkadzał, zdjąłem go. Zaczęła pojękiwać z rozkoszy. Spojrzałem na nią, pchnęła moją głowę z powrotem. Po chwili złapała mnie, podciągając mnie do góry, pewnie chce żebym jej włożył. Rozglądam się za prezerwatywą, jest. Zabrała mi ją z ręki, coś gestykulowała, zrozumiałem, mogę bez, jak chcę. No pewnie, uśmiechnąłem się do niej. Uch, ale rozkosz. Byłem już tak podniecony, że myślałem, że od razu się w nią spuszczę. Czułem jak ona pode mną się pręży, ona pierwsza doszła, a ja bałem się, że nie zdołam jej zadowolić. Wypełniłem ją, jakie to fajne uczucie, móc ruchać bez gumy. Opadłem na nią, pod maską czule całując ją w usta, położyłem się obok, nie chcąc być dla niej ciężarem.
Dotknęła mi go, bawiła się nim jak dziecko zabawką. Dotknąłem jej krocza, ach, jaka śliczna czupryna. Na ręce poczułem spermę wypływającą z jej wnętrza. Pociągnęła moją rękę oblizując ją. Leżeliśmy jeszcze chwilę.
Można było ...
... się rozejść przed gongiem, ale nikt z nas tego nie zrobił, pieściliśmy się zabawiali naszymi ciałami.
Gong.
- Myślałam, że to zrobisz jak byliśmy młodzi.
Osłupiałem, głos mojej siostry. Zdjąłem jej perukę z maską, choć ja tego nie powinienem robić. Uśmiechnęła się do mnie.
- Podglądałeś mnie tyle razy, nie raz udostępniałam ci to, wtedy liczyłam na to, że posuniesz się dalej, a ty się sam zadowalałeś.
- Widziałaś mnie wtedy? - Zdziwiony zapytałem.
- I to nie raz, ale prawdę mówiąc, to mi też zabrakło odwagi, żeby wejść, jak ty go sobie waliłeś i wziąć go do swojej dłoni.
Przypomniałem sobie te czasy, moja siostra była moją pierwszą miłością. Jak ja, to wtedy przeżywałem, podglądając ją.
Poszliśmy wziąć prysznic, razem w jednej kabinie. Większość gości chodziło już bez ubrań, i tak niewiele zasłaniających, ale prawie wszyscy mieli na głowach peruki i maski.
Był ciepły bufet, napoje alkohol. Z siostrą usiedliśmy przy innej parze. Ona ładna, była chyba sporo młodsza od nas, a on pewnie mógłby być jej ojcem. On siedział posępny i jadł. Ona była rozbawiona, a może miała słabą głowę. Mrugała do mnie zawadiacko, uśmiechała się. Weszła pod stół i wcisnęła głowę pomiędzy moje nogi. Moja siostra powiedziała:
- Jak nie chcesz, to ją odsuń.
Prawdę mówiąc, to było mi dobrze, robiła to wspaniale, tak długo, aż dostała swój posiłek.
Wstała, starszego pana zostawiła i zaczepiała kogoś innego, zwracając na siebie uwagę pozostałych.
Podszedł do niej facet ...