1. Nie moja studniowka cz 9/10


    Data: 18.05.2021, Kategorie: Trans Autor: K0oma

    ... mundurku szkolnego mogą być. Spódniczkę wraz ze stringami trzeba było przebrać, bo były cały mokre no i koszula, bo ma guziki leży akurat pod ręką. Szybki bieg na obcasach ze schodów, ale tak by się nie zabić i siedziałem w aucie.*Miejsce gdzie mieliśmy jechać na zakupy było dla mnie niewiadomą i obawiałem się znów tego butiku z sadystyczną kasjerkom. Parę zakrętów dalej owa niewiedza została rozmyta, ponieważ wysiedliśmy przed salonem sukien ślubnych. Przez wielkie okna można było ujrzeć bladoróżowe wnętrze podzielone na dwie strefy. Lewa dla przyszłych żon wyposażona tylko w śnieżną biel oraz prawe skrzydło powierzchni wyróżniające się kolorowym materiałem na wieszakach i stojakach. Po wejściu do pustego pomieszczenia przywitała nas niska, z włosami do ramion kobietka. Następne kilka godzin mieliśmy spędzić w strefie dla druhen.- W czym mogę pomóc? - zapytała tonem sugerującym, że zna się na tym, co sprzedaje- Droga Pani szukamy czegoś na studniówkę dla tej oto przecudownej panny - wskazała na mnie palcem Krystyna- Jakiś szyk już Panie sobie przygotowały albo chociaż kolor?- Nie, kompletnie na żywioł tutaj jesteśmy hahahha - sucho zażartowała- Dobrze to zaczynajmy a Ciebie poproszę do przebieralni - zwróciła się do mnie sprzedawczyniMiejsce, w które się udałem było w rogu pomieszczenia. Za ciężką okrągłą kotarą w mocniejszym różu niż ściany były trzy lustra oraz białe punktowe światło opadające na osobę która aktualnie jest w środku. Zacząłem rozpinać guziki i zsunąłem ...
    ... spódniczkę zostając w bieliźnie oraz samonośnych cielistych pończochach. Bez pardonu między kotarą do środka weszła sprzedawczyni.- Zapomniałam miarę ściągnąć z Ciebie. Ojej widzę, że nie tylko ja dziś tracę głowę - powiedziała patrząc na mnie od tyłu.- To znaczy?- No masz Czarny stanik i niebieskie majtki. Ostatni krzyk mody? hahahaKobieta zaczęła od tyłu mierzyć moje ramiona, biust zadając pytania odnośnie do stanika, rozmiaru buta itd. Po skończeniu góry obróciła mnie i ukucnęła by ściągnąć miarę z bioder. Przed jej oczami na granatowych stringach ukazało się wybrzuszenie pasa cnoty. Podniosła wzrok i szybko wyszła z przebieralni. Kobieta wraz z Krystyną i Magdą zaczęła szepcząc energicznie dyskutować. Niewiele słysząc czekałem w takim stanie na dalszy ciąg wydarzeń. Efektem był powrót ekspedientki w dobrym humorze, która dokończyła prace z miarą i wychodząc odsłoniła przebieralnie. Przed oczami zobaczyłem mamę wraz z koleżanką, które wygodnie się rozsiadły na białej kanapie. Za nimi rozpościerały się wielkie okna, przez które było mnie widać bez ubrań. Zawstydziłem się i chciałem zasłonić kotarę jednak Magda wtrąciła zdanie:- No i jak ty wyglądasz, bielizna nie do pary. Zobaczysz zabiorę tobie i będziesz chodziła bez!- Podobno to zdrowe - zaśmiały się obie kobiety - ważne że chociaż pończochy ma.- No właśnie, po coś chodzi do tej szkoły.- Obróć się - rozkazała Krystyna - widać że balet oraz tabletki działają na sylwetkę.- Lena! Wyprostuj się!Magdzie nie spodobała się moja ...
«1234...12»