Nie moja studniowka cz 9/10
Data: 18.05.2021,
Kategorie:
Trans
Autor: K0oma
... przepraszam za nią.- Um... w informacji o kliencie jest bardzo zaakcentowane, że jest Pani bardzo ważna i szanuje sobie tajemnice oraz prywatność dlatego zostałam wpisana przez kierowniczkę jako Pani osobista kosmetyczka. To oznacza, że wszystkie zabiegi wykonuje ja tylko, kiedy będę w pracy. Na maila już został wysłany mój grafik w razie, gdyby Pani zachciała nas odwiedzić w czasie gdy będę niedostępna warianty zabiegów 1 oraz 2 są niemożliwe z trosce o Pani bezpieczeństwo. W razie pytań proszę pytać a ja czekam w pokoju obok.Zostałem sam i nie wiedziałem co robić. Ucieczka raczej nie wchodziła w grę, ale jak by nie patrząc czy trzeba było uciekać? Żadnego faceta tu nie ma który miałby się na mnie rzucić. Chęć odprężenia i brak większych minusów sprawiła, że zacząłem się rozbierać. Bielizna, mundurek oraz płaszcz wylądowały w metalowej skrzypiącej szafce. W zamian założyłem czarny satynowy szlafrok z dużym złotym logiem na plecach oraz najzwyklejsze czarne japonki. Nieśmiało stanąłem w przejściu do kolejnego pomieszczenia, w którym już się krzątała kobieta. Na środku był jak by duża wanna na planie koła, w której było dużo piany, d**ga część pomieszczenia była za zasłonką.- Oh tak można już wejść zapraszam, zaczniemy od szybkiej kąpieli i przejdziemy dalej. - odwróciła się z powrotem do szafek i blatów.Nie chciałem, żeby mnie widziała nago więc bardzo sprawnie zanurzyłem się do szyi w ciepłej wodzie. Nie przemyślałem sprawy biustu jednak klej był wodoodporny a co do ...
... peruki od kilku dni byłem łysy i nie działała ona na podstawie zaczepieniu do moich włosów tylko również przemyślne kleje oraz taśmy.- Czy mam pomóc się przetrzeć? - zaskoczyła mnie pytaniem- Nie, dam sobie rade Pani...?- Natasza- Pani Nataszo dam sobie radę.- Rozumiem, ja już jestem gotowa by przyjąć Panią na kolejnym zabiegu dlatego prosiłabym o nie za długie siedzenie. Właściwa kąpiel będzie wkrótce.- Dobrze - wstałem ukazując ociekające wodą piersi 85B- Spokojnie nie ma się czego wstydzić - skomentowała z uśmiechemZawstydzony, gdyż nie przemyślałem tego poczekałem z dalszym wyjściem aż znajdzie się na zasłoną, którą przekroczyłem chwilę później już w szlafroku. Ta część wyglądała już bardziej medycznie, krzesło jak u ginekologa, dziwne maszyny i duże lampy wywołały wspomnienia jak byłem u lekarza.- Teraz przejdziemy do depilacji, niech Pani się osuszy ręcznikami leżącymi za Panią.Zrobiło się gorąco, oznaczało to, że mam stanąć przed nią bez żadnego ubioru. Chwilę się zawiesiłem i nie wiedziałem, czy uciekać teraz, czy zaraz.- Coś się stało? Proszę się nie wstydzić - uśmiechnęła się niewinnieJej temperament był na tyle miły, że postanowiłem się przemóc i usiadłem na krześle ukazując mały pas cnoty koloru cielistego ukrywający zanikający już narząd. Niżej w świetle lamp błyszczał niebieski kryształek będącym biżuteryjnym korkiem analnym. Kobieta, widząc to straciła uśmiech, kilka sekund oglądała oba sprzęty by rozejrzeć się po pokoju. Spojrzała na mnie:- Panno Leno proszę być ...