-
Judyta (I)
Data: 31.05.2021, Kategorie: nieznajomy, delikatnie, Oral sexual fiction, Autor: darjim
... myśli... Pokiwałam głową. - Dziękuję ci bardzo. Starałem się. - A wiesz... tak trochę myślałam o kwestii tego sponsoringu... - uśmiechnęła się - Bo to mnie bardzo zainteresowało... Zastanawiam jakby to wyglądało... - Nie wiem. Nigdy się nad tym nie zastanawiałem. - To puść wodze fantazji... Oczywiście, wyobraź so....bie, że jestem jakąś szesnastką a nie taką starą dupą... No, więc... Skoro tak... - Więc tak... Jesteś tylko moja... Mam na ciebie wyłączność... - A innym facetom nawet nie wolno na mnie spojrzeć...? - Spojrzeć może tak, ale nie daj Boże, dotknąć. - No, no... Mów dalej... - Robisz to tylko ze mną. Kiedy chcę, jak chcę, jesteś dyspozycyjna dwadzieścia cztery godziny na dobę... - Uuuu... Grubo... - A teraz... Jakie są twoje propozycje? - Hmm... - zastanowiła się - Sado-maso na pewno odpada. - Okej... Nie należę do miłośników - zgodziłem się z uśmiechem i zaraz musiałem zadać pytanie - A takie małe niewinne klapsy w pupę wchodzą w grę? - No, nie wiem... Zobaczymy... Seks analny też odpada... Tu się trochę skrzywiłem. - Czy możemy pozostawić tę kwestię do negocjacji? - spytałem z pełną powagą, ale uśmiech drgało mi w kącikach ust. - Aha... Okej. Pozostawimy to do rozstrzygnięcia, gdy przyjdzie na to czas. Tak bardzo jesteś napalony na mój tyłek? - Próbujemy ustalić zakres poruszania się... A napalony? No, może trochę... - Zamawiam sobie także prawo do przerwania zabawy, jeśli coś mi się nie ...
... spodoba... - Ok.. - To jeszcze pozostaje spisać dokładnie umowę między nami i będzie okej... - W takim razie mój prawnik skontaktuje się z tobą... Śmialiśmy się już na całego. - No, to chodź pan, panie sponsor... - Judyta wstała i wyciągnęła do mnie rękę - Chodźmy do sypialni... Spodobało mi się... Rozebraliśmy się i położyli do łóżka. Pokój tonął w słonecznym świetle. Mnie to absolutnie nie przeszkadzało, Judycie podobnie. W świetle jest równie wspaniale. Judyta rozłożyła nogi. Przyklęknąłem przed nią. Całowałem je, powoli zbliżając się do miejsca pomiędzy nimi. Cipka jako taka, bardzo mnie zawsze fascynowała. A wydawałoby się, że to niby nic takiego. Zwykły fałd skóry między nogami. Każda kobieta ją ma. Absolutnie każda. Ale jednak fascynowała i to bardzo. Wciąż fascynowała. A cipka Judyty szczególnie. W ogóle Judyta bardzo mnie kręciła. Niesamowicie mnie podniecała. Gdy tak na nią patrzyłem, miałem wrażenie, że jestem w raju. Bo to był prawdziwy raj. Raj nie przysłonięty żadnymi figowymi listkami. Najprawdziwszy. Przez nas i dla siebie stworzony. Judyta odwróciła się tyłem. opierając się na rękach i kolanach wypięła w moją stronę twój tyłeczek. Wciąż całowałem jej krocze. Robiło się coraz wilgotniejsze. Już była gotowa. Ja zresztą też. Nałożyłem na członka prezerwatywę i wszedłem w Judytę od tyłu. Ta pozycja też należała do moich ulubionych. Mogłem wtedy dominować nad partnerką i sterować całym stosunkiem. Dzięki niej odzywały ...