Maskotka
Data: 10.06.2021,
Kategorie:
Romantyczne
Sex grupowy
biseksualnie,
BDSM
Autor: MarySue
... jej krótki płaszczyk, i zaraz po nim bluzę. Popycham ją na ścianę i łapczywie przywieram do jej piersi nieskrępowanych dzisiaj stanikiem. Pocieram mocno jej wzgórek łonowy, i z satysfakcją słucham jej cichych pojękiwań.
- Dzisiaj się pobawimy troszkę inaczej – mówię jej prosto do ucha, pieszcząc oddechem jej szyję, i sięgając jednocześnie po granatowy jedwabny szalik, wiszący na wieszaku przy drzwiach. - Zaufasz mi? - dotykam szalikiem jej twarzy i szyi. Z zamkniętymi oczami kiwa głową, więc zawiązuję jej oczy. Prowadzę ją przez krótki przedpokój do pomieszczenia, pełniącego funkcję sypialni, jadalni i gabinetu jednocześnie. Zatrzymujemy się przy łóżku, dużym, żeliwnym, z piękna kutą ramą. Teraz raczej nie ma szans docenić urody tego mebla, może później to jakoś skomentuje. Rozbieram ją sprawnie, zostawiając w samych majtkach – założyła przygotowane przeze mnie moje czarne bawełniane bokserki, które pięknie podkreślają złocisty odcień jej skóry.
Również się rozbieram, odkładam niedbale ubrania na najbliższe krzesło.
Julita czeka na ciąg dalszy, piersi jej falują w przyśpieszonym oddechu.
- Wyciągnij ręce przed siebie – mówię, a kiedy spełnia polecenie sprawnie krępuję jej ręce w nadgarstkach. Używam w tym celu jednego z krawatów Marka. Ciekawe, czy doceni ten szczegół, kiedy pozwolę jej znowu patrzeć. Staję za jej plecami, mój oddech muska jej szyję.
- Jesteś teraz moją posłuszną suką – mówię chłodnym spokojnym głosem. - Jeśli będziesz grzeczna, spotka cię ...
... nagroda, nieposłuszeństwo będzie ukarane. Zrozumiałaś?
W lustrze nad wezgłowiem łóżka widzę jej twarz i malujące się na niej zaskoczenie.
Wacha się. Przeciągam palcami po jej kręgosłupie od karku aż do kości ogonowej, pieszczę lekko pośladki. Odrywam rękę, i wymierzam jej klapsa, niezbyt mocnego.
- Zrozumiałaś? - powtarzam ostrzejszym głosem. Kiwa głową.
- Tak, zrozumiałam – mówi w końcu to, co chcę usłyszeć.
- Grzeczna suka – mówię z uznaniem. Przytulam się do jej pleców i przesuwam dłoń na jej brzuch, a potem niżej, wsuwam pod cienką bawełnę majtek, palcami zagłębiam się między wargi jej sromu. Jest już mokra, delikatna skóra pod moimi palcami jest już śliska od śluzu, widomego dowodu jej podniecenia.
- Ależ ty jesteś mokra – stwierdzam rzecz oczywistą. - Podnieca cię to? Lubisz być traktowana jak suka, jak mokra szpara, którą należy wyruchać? Lubisz to, suko? - Chwytam ją za włosy i lekko pociągam jej głowę do tyłu.
- Lubię – jęczy – błagam... zrobię wszystko co każesz...
- Dobrze – mówię z zadowoleniem. Wszystko przebiega zgodnie z planem. - Uważaj teraz, o krok przed tobą jest łóżko, wejdź na nie na czworakach, i klęknij na środku.
Ochoczo spełnia polecenie.
- Pochyl się do przodu – dyryguję nadal. - Mocniej, tak żebyś dotknęła rękami wezgłowia. Dobrze, teraz chwyć się mocno. - Podchodzę do łóżka, i luźnymi końcówkami krawata przywiązuję jej skrępowane ręce do ramy łóżka. Poprawiam jej pozycję, tak żeby jej piękny tyłek był mocno wypięty, ...