Maskotka
Data: 10.06.2021,
Kategorie:
Romantyczne
Sex grupowy
biseksualnie,
BDSM
Autor: MarySue
... gniewam - mówię z ulgą i rozbawieniem. - Masz coś przeciw temu, że to sobie na niej odbiję? Jest mi coś w końcu winna!
Mark z widoczną ulgą potrząsa głową.
- Rób z nią co chcesz – mówi.
W głowie kształtuje mi się plan zemsty.
Julita śpi twardo na środku łóżka. Siadam na brzegu, masuję chwilę jej pośladki, a potem wymierzam jej lekkiego klapsa.
- Wstawaj, śpiochu! - mówię.
Mruczy coś, przeciąga się a potem otwiera oczy i patrzy na mnie zdezorientowana.
- Sam? - pyta idiotycznie. Pewnie że to ja, a kogo się spodziewała? - Co ty tu robisz?
- W tej chwili dostarczam ci kawę – mówię pogodnie, sięgając po kubek, postawiony wcześniej na nocnym stoliku. - Masz tu czyste ciuchy – wskazuję na leżącą na łóżku torbę. - Ubieraj się, odwiozę cię do domu. Mark powiedział, że nie masz kasy bo ktoś ci portfel ukradł.
- Nie trzeba, Mark... - zaczyna coś mówić, ale w tej chwili do sypialni wkracza świeżo ogolony Mark, w dżinsach i golfie. Sięga do szafy po pasującą do zestawu marynarkę.
- O, dzień dobry, słoneczko – mówi radośnie. - Muszę lecieć, bo o dziesiątej mam spotkanie z klientem, ale Sam się tobą zaopiekuje. - Pochyla się nade mną i całuje mnie lekko w usta. - baw się dobrze, skarbie, widzimy się na kolacji u Michała i Agi.
- Jasne, o ósmej – potwierdzam.
- Tymczasem – mówi, wychodząc z sypialni, i po chwili słyszymy szczęk zamka w drzwiach wyjściowych.
Julita siedzi na łóżku, zasłaniając kołdrą nagie piersi. Przez chwilę korci mnie, żeby zająć ...
... się nią już tu i teraz, ale jednak postanawiam się trzymać mojego planu.
- No to zbieraj się, Malutka! - mówię pogodnie. - Czekam na ciebie w salonie.
Nie jest zachwycona sposobem w jaki została spławiona, to widać, kiedy dołącza do mnie dziesięć minut później. Moje dżinsy są na nią ciut zbyt opięte na biodrach, ale luźna bluza dobrze leży, podkreślając obfity biust. W milczeniu idzie ze mną do windy, a potem w milczeniu wsiada do samochodu.
Odzywa się dopiero, kiedy orientuje się, że nie kierujemy się na obwodnicę.
- To chyba nie jest najkrótsza droga – mówi niepewnie. - Żeby do mnie dojechać... - zaczyna tłumaczyć, ale przerywam jej.
- Nie jedziemy bezpośrednio do ciebie – mówię spokojnie ze wzrokiem wbitym w drogę przede mną. - Chcę ci coś wcześniej pokazać.
Odwraca się w moją stronę mimowolnie zaciekawiona.
- Co chcesz mi pokazać?
Odrywam prawą rękę od kierownicy i opuszczam ją na jej udo, przesuwam po jego wewnętrznej stronie od kolana aż po pachwinę.
- Chcę ci pokazać moją kawalerkę. - mówię z lekkim uśmiechem, nadal nie odrywając wzroku od drogi. - Masz ochotę?
- Czemu nie. - odpowiada.
I bardzo dobrze.
Już w windzie łapię ją za rękę i przyciągam do siebie, całuję, jasno dając do zrozumienia moje intencje. Odpowiada entuzjastycznie, wpijając dłonie w moje pośladki i przyciskając się do mnie całym swoim ponętnym ciałem.
Po wejściu do mieszkania znów się całujemy, Julita szarpie moja kurtkę, próbując ją ściągnąć, ja sprawnie zdejmuję ...