1. Zakazane pragnienia (I)


    Data: 13.05.2019, Kategorie: Incest bez seksu, rodzina, Autor: anabel18

    ... pochyliła się. - Wiem, że ci ciężko. David ma tam pracę, dom. Nie może tego tak po prostu zostawić, a nas nic tu nie trzyma.
    
    - Ja chcę tutaj mieszkać. - powiedziałam i tupnęłam ze złości nogą.
    
    Mama popatrzyła na mnie i widziałam ten smutek w jej oczach. Ona zrobiłaby dla mnie wszystko i chciała abym była szczęśliwa, w szczególności od śmierci mojego taty. Czuła się więc rozdarta między mną, a nim. Wiedziałam też, że tym razem nie zrezygnuje.
    
    - Wiem, że ci ciężko, ale ja go kocham. Na początku będzie ciężko, ale poznasz tam nowych ludzi i będziesz mieć wielu przyjaciół. Obiecuję. - Pocałowała mnie w czoło. - Poza tym poznasz Kyla, syna Davida. Na pewno się polubicie, bo on już nie może się doczekać spotkania z tobą. Rozmawiałam z nim przez telefon i wydawał się miły.
    
    Przypomniałam sobie zdjęcie, na którym widziałam tych dwóch wysokich mężczyzn. Mama pokazała mi go już jakiś czas temu i wytłumaczyła mi, że ten z tyłu jest jej nowym mężem, którego poznała na seminarium w Waszyngtonie dwa lata temu. Pobrali się szybko i w tajemnicy w Las Vegas zaledwie miesiąc temu, a teraz mieliśmy z nim zamieszkać pod jednym dachem. Przed nim stał trochę niższy chłopak, mający jak mi tłumaczyła matka, szesnaście lat i uśmiechał się szeroko. Przypominał swojego ojca. Oboje mieli czarne, średniej długości włosy i brązowe oczy, a także lekko oliwkową karnację skóry. W tym spojrzeniu było zawarte coś jeszcze, lekki błysk.
    
    Dziwnie się czułam przypominając sobie ich wygląd. Moje ciało ...
    ... lekko drżało i nie wiedziałam czego tak naprawdę się boję. Niepokoiło mnie to.
    
    - Skończ się pakować, bo wieczorem mamy samolot. - powiedziała na koniec i znikła w swojej sypialni.
    
    Nie mogłam dłużej tak stać. Weszłam z powrotem do swojego pokoju i rozejrzałam się po pustych, niebieskich ścianach.
    
    Wszystkie swoje pamiątki, ubrania i obrazy spakowałam już do pudeł, których zawartość opisałam. Za kilka dni miały do mnie dotrzeć i znaleźć się w całkiem nowym pokoju. Rzuciłam okiem na torbę w rogu pokoju i sprawdziłam, czy najpotrzebniejsze rzeczy mam już w niej ułożone. Ostatni raz sprawdziłam jeszcze szafę, aby niczego nie zapomnieć.
    
    Po wszystkim rzuciłam się na łóżko i ostatni raz rzuciłam okiem na widok za oknem. Już nigdy nie miałam zobaczyć tego miejsca.
    
    ***
    
    Lot trwał kilka godzin, ale przez większość czasu pogrążona byłam we śnie. Nie zwracałam na nic uwagi. Pogrążona byłam we własnych wspomnieniach i marzeniach. Przypominałam sobie czas jaki spędzałam z rodzicami w naszym domu do śmierci ojca, moich przyjaciół i nasze wygłupy. Miało mi tego brakować.
    
    Pierwszy raz opuszczałam nasze miasto i jak się okazało, miałam już tam nigdy nie wrócić. Wszystko, co najlepsze skończyło się w tej chwili. Pozostawiłam za sobą wszystko, dom, przyjaciół i... grób ojca.
    
    Zmarł, gdy miałam pięć lat. Nie pamiętałam już go za dobrze, a jedyną rzeczą przypominającą mi jego twarz była fotografia. Zawsze miałam ją przy sobie. Przez te wszystkie lata brakowało mi go, ponieważ ...
«1234...»