Dziecko. 1
Data: 11.06.2021,
Kategorie:
Dojrzałe
Anal
Autor: ---Audi---
... jej zależeć. Oj będziesz dziecinko tańczyć, nawet nie wiesz jak ?
Kazałem zatrzymać jej samochód obok domu, jest tu cicho, akurat na lodzika. Gdy kazałem jej obciągnąć to myślałem, że mnie zabije, ale spokorniała i zrobiła to perfekcyjnie. Wciągnęła spermę jak odkurzacz, nawet się nie odwróciłem, gdy szedłem do domu. Niech wie, kto tu rządzi.
Przez dwa tygodnie nie patrzyła się nawet, ale gdy jechaliśmy windą to myślałem, że zgwałci mnie tu i teraz. Wyśmiałem jej prośbę o zerżnięcie, całe biuro widzi jak na mnie leci, szmata, czy dziecko jest tego warte ?
W końcu zgodziłem się na popołudnie, płakała prosząc mnie o sex, chyba zaczynam mięknąć, ale coś ta kobieta w sobie ma. Jest dumna i wyniosła, elegancka babka, lubię takie najbardziej, znające swoją wartość, taka Dama, ale jej obsesyjne pragnienie dziecka wkurza mnie. Chce mnie złapać, a ja przecież jeszcze nie chcę bawić się w tatusia, chociaż z nią...może...?
Wziąłem ją w dupę, wiedziałem, że znienawidzi mnie po tym, ale taki miałem właśnie plan. Cały czas płakała, ale szmaty tak biorę. Niech się wreszcie odczepi, ja nie będę dawcą spermy.
***
Jestem w ciąży, cudownie, błogość tego uczucia jest jak muzyka niebiańska. Powiedziałam mężowi, prawie zwariował, nie mógł uwierzyć, powiedziałam, że zapewne Bóg tak chciał, abyśmy w cudownie kochającej się rodzinie mieli malutkie dziecko tylko dla miłości. Nie wiem, czy kiedykolwiek zasłużę na wybaczenie w jego oczach. Jest zdrajczynią i gdybym nie miała w sobie ...
... tego uczucia spełnienia, pewnie zwariowałabym. Tak bardzo go kocham, niech mi Bóg wybaczy tę zdradę, ale zrobiłam to dla naszej przyszłości. Po czterech miesiącach, gdy zaczynało już widać, zwolniłam się z pracy. Nie rozmawiałam już ani razu z nim, choć wydawało mi się, że jakby próbował. On mnie już nie interesuję, mam dzidziusia i to jest cudowne. Poród był nadzwyczaj łagodny, aż pan doktor się uśmiał i powiedział, że takie kobiety jak ja, to powinny rodzić dla przykładu. Malutka Aleksandra prawie w ogóle nie płakała, była taka spokojna i cichutka, że naprawdę wtedy pomyślałam, że Bóg jest ze mną, z nami i, że już się nie gniewa za moją zdradę. Pół roku zleciało jakby go nie było i wtedy mój mąż zapytał się, czy nie chcemy jeszcze jednego maluszka w domu. Struchlałam, na samą myśl, ale czy mogłam go wtedy zawieść ?
><><><
Cholera, ta dziwka nie daje mi spokoju. Nie patrzy się na mnie w ogóle, jakbym nie istniał. Ja, facet, który ma każdą. Co ona sobie myśli ? To dziecko rządzi nią i mną. Kurwa, kto jest mocniejszy...ja samiec, czy baba z chcicą bachora ?
A niech tam, zrobię to, potem będzie mi jeść z ręki, będę miał kurwę za darmo, która za milczenie będzie podawać mi sex jak papieros. Zaszła w ciążę i nawet mi nie podziękowała. Zwolniła się z firmy i kurwa myśli, że ujdzie to jej na sucho. Poczekam, aż urodzi, a potem będzie do mnie latać, jak z cieczką.
***
Dziś znowu był telefon. Od detektywa, ma dla mnie zdjęcia. Spotkanie jutro, pewnie to nic takiego, ...