Iza i Tomek (III)
Data: 27.06.2021,
Kategorie:
małżeństwo,
Sex grupowy
delikatnie,
ostro,
Autor: koko
... po odkrytych ramionach.
- Jak cholera – przytaknąłem. – Zrobisz to dla mnie? – Byłem w szoku, bo cały czas miałem przed oczami te fotki, na których była na wpół naga. Odwróciła się tyłem, żebym rozsunął jej sukienkę. Skryła się potem z moją koszulą za wieszakami z ubraniami, żeby się przebrać, a ja zostałem jedynie w spodniach. Usiadłem na łóżku, biorąc od Adama szklankę z kolejną porcją whisky.
– Ala jazda, co nie? – Pokręcił głową z entuzjazmem. Tylko nie mogłem rozgryźć czy udzieliły mu się nasze emocje, czy ekscytował się tą sesją jedynie ze względów zawodowych.
- Tadam! – zawołała radośnie Iza, wychylając się z zaimprowizowanej przebieralni. W przydużej koszuli, z podwiniętymi rękawami i na boso, wyglądała bardzo seksownie.
– Co wam tak szczęki opadły? – zadrwiła i żeby jeszcze bardziej podrażnić się z nami, rozchyliła u góry koszulę, uwydatniając dekolt.
- Prosisz się o gwałt, kochana – zażartowałem, bo w tym momencie zmieniliśmy się z Adamem w napalonych samców i nawet nie staraliśmy się stwarzać pozorów, że jej pokaz mody nas nie rusza. Siedzieliśmy z drinkami w dłoniach i solidarnie ślizgaliśmy się pożądliwym wzrokiem po jej smukłych, zgrabnych nogach, marząc o tym, żeby zadarła koszulę odrobinę wyżej. Ciekawe, czy chce ją przelecieć? – pomyślałem o Adamie.
- Jestem otwarta na propozycje – nie dała się spłoszyć. Podbiegła na palcach do drzwi, żeby je zamknąć na klucz. – Tak będzie bezpieczniej – wyjaśniła z konspiracyjną miną i ruszyła w naszą ...
... stronę niespiesznym, tanecznym krokiem. Z głośników zabrzmiały akurat pierwsze takty dyskotekowego „Miss you” Stonesów i to ją rozzuchwaliło do reszty. Pokazała pazurki. Prowokowała nas zadziornymi, kocimi ruchami, czarowała zniewalającym uśmiechem, ale była jednocześnie autentyczna, jakby uwodzenie było jej drugą naturą. Moja koszula sięgała jej za pośladki, ale w dyskotekowym uniesieniu Iza spełniła nasze marzenia, podciągając ją wyżej. Chciała nas rozdrażnić zmysłowym widokiem rozkołysanych bioder, ale w bonusie odsłoniła też mocno wykrojone koronkowe majteczki i pozwoliła się taką sfotografować. Adam pierwszy ochłonął i chwycił ponownie za aparat. Wdzięczyła się do niego, wyginała seksownie ciało i rozpięła jeszcze jeden guzik, odsłaniając ramię. Kurde, była naprawdę niesamowita. Wyjęła mi szklankę z dłoni i sama wypiła z niej resztę alkoholu, tak jakby chciała przypieczętować w ten sposób ostateczną decyzję. – Teraz zabawimy się na poważnie, mój mężu – powiedziała groźnie i położyła dłonie na moim torsie. Pchnęła mnie mocno i sama padła na łóżku obok mnie.
- Okracz go! – krzyknął Adam, zadowolony z takiego rozwoju akcji, a sam stanął u wezgłowia, żeby mieć lepszy ogląd sytuacji.
- Co? Co mam zrobić? – Chichotała, zerkając na niego płochliwie. Ja jednak wiedziałem, że nawet tak perwersyjnie brzmiące polecenia nie są w stanie speszyć mojej dzikuski.
- Mam ci pokazać? Sama najlepiej wiesz, jak się okracza mężczyznę – tłumaczył jej ze śmiechem. – O tak! Dobrze! – ...