1. Emocjonujacy wieczor


    Data: 28.06.2021, Kategorie: Zdrada Autor: Tomnick

    ... sterczącego, sporego penisa. Szyba zjechała jeszcze niżej, a ja złapałam go swoją dłonią i powoli masowałam.
    
    – Dziewczyno, obciągaj, bo zaraz wytrysnę! – ostrzegł mnie anonimowy koneser moich wdzięków i umiejętności.
    
    Dwoma palcami ściągnęłam napletek i zobaczyłam żołądź. Lekko ścisnęłam członek i pojawiły się pierwsze krople. Facet syknął. Pewnie ostatkiem sił bronił się przed wytryskiem. Pewnie sporo zdążył się naoglądać. Opuszką palca rozmazałam kropelki i paznokciem drugiej dłoni przejechałam pod członkiem, wyczuwając jego miękkość aż dotarłam do moszny. Delikatnie przytrzymałam ją i wzięłam penisa w usta. Facet odetchnął z ulgą. Ciepło ust i dłoni nieco złagodziły podniecenie. Intensywnie poruszałam językiem. Nie chciałam zbyt długo bawić się z tym facetem. To głównie on czerpał satysfakcję, chociaż też byłam mokra. Poruszałam głową, przesuwając ustami po członku. Momentami uciskałam go ząbkami, więc facet znowu syczał. W pewnej chwili nie wytrzymał i złapał mnie za głowę. Zaczął nią rytmicznie poruszać aż wytrysnął mi w usta. Drgnęłam, kiedy poczułam tryskającą spermę. On głośno i przeciągle westchnął. Znieruchomiał. Wykorzystałam jego zadowolenie i wysunęłam penisa z ust. Wyplułam spermę obok niego i cofnęłam się. Nacisnęłam przycisk i zamknęłam okno. Otarłam usta.
    
    *
    
    Janusz znowu nachylił się nade mną i nieznacznie spuścił szybę:
    
    – Uwaga! Zapraszam dwóch panów na tylne siedzenie, od strony pani! – zapowiedział i od razu podniósł szybę. Wszyscy wiedzieli, ...
    ... o co chodzi. Ruszyli do drzwi. Patrzyłam z niepokojem.
    
    – Tylko dwóch panów! – głośno krzyknął Janusz nad moim uchem. Odblokowane drzwi otworzyły się energicznie i wpadło dwóch rozochoconych facetów. Za nimi pchali się kolejni. Sytuacja stawała się groźna. Za moimi plecami Janusz wychylił się do drzwi i wysunął rękę z przedmiotem, który trzymał na kolanach. Zaterkotał paralizator i dwóch niedoszłych adoratorów z krzykiem gwałtownie cofnęło się i upadło. Kolejni, zaskoczeni i przestraszeni, zatrzymali się.
    
    – Zamykać drzwi! – krzyknął Janusz do mężczyzn siedzących z tyłu. Momentalnie wykonali polecenie. Janusz ruszył na wstecznym. Po kilkunastu metrach zahamował, skręcił i ruszył drogą w kierunku nielicznych domów. Zatrzymał się po przejechaniu, ja wiem?, czterystu metrów. Zgasił silnik, świateł nie było widać, więc spojrzeliśmy do tyłu. Nikt za nami nie biegł, nie jechał samochodem.
    
    *
    
    – Panowie, kobieta jest wasza. Macie gumki?
    
    Mieli. Klęli, kiedy z trudem wyskakiwali z samochodu i prawie wyrwali mnie z siedzenia. Ledwo zdążyłam założyć sandałki. Były na szpilce, więc za chwilę ładnie wypinałam pupę. Już nie przeklinali. Rozpięli rozporki, ustami pomogłam założyć im gumki i masowałam penisy, chociaż już tego nie potrzebowali, ale starałam się zadbać o ich doznania. Jeden z nich, bardziej zniecierpliwiony niż kolega, nie wytrzymał, podniósł mnie i odwrócił tyłem. Oparłam dłonie o maskę samochodu, wdzięcznie wypięłam pupę, a już po chwili wszedł we mnie.
    
    – Oj! – ...
«12...456...9»