Nie opuszczaj mnie
Data: 08.07.2021,
Kategorie:
historia,
Pierwszy raz
delikatnie,
Autor: Ola40
... będzie pracować jako hederka. Nie było to dla niej obce słowo. Słyszała już wiele historii o nich. Były to kobiety, które zabawiały mężczyzn na przyjęciach. Miało się ono odbyć jutro, więc polecono Pelagii, aby zaczęła się już szykować.
Pelagia po ciężkim dniu przechadzała się po ogrodzie, gdy zobaczyła swoją siostrę Cecylię, z którą już dawno chciała porozmawiać. Ruszyła za nią, lecz zobaczyła, że siostra rozgląda się dookoła czy nikt za nią nie idzie. Celina była tęgą osiemnastolatką, której rodzina bezowocnie szukała męża. Pelagia schowała się za krzakami. Celina podeszła do Maxa - niewolnika zajmującego się ogrodem. Rozmawiali ze sobą chwilę chichocząc. Max złapał grubaskę za pośladki i popchnął na ogrodzenie. W takiej samej pozycji, co dziewczyna była chłostana ułożyła się Celina. Wypięła swoje obwisłe pośladki i odwróciła głowę, czekając na ruch mężczyzny. Jedną ręką zaczął ugniatać piersi kochanki, a drugą penetrował jej odbyt. Paluszek po paluszku znikał w ciemnej dziurce. Aby powiększyć doznania Celina pieściła swoje podbrzusze i energicznie kręciła pupcią. Pelagia była zszokowana widokiem siostry w tak ordynarnym akcie, lecz z drugiej strony zafascynowało ją to. Przerażona reakcją swojego ciała, uciekła do pokoju by oddać się myślą o Fileaszu...
Pelagia uwielbiała spędzać czas z ludźmi, toteż ucieszyła ją wiadomość o pracy hederki. Polecono jej przebrać się w strój - wydekoltowaną biało-złotą suknię z odkrytymi plecami. Impreza została zorganizowana na dużą ...
... ilość osób o przeróżnych specjalizacjach. Poczynając od lekarzy po architektów. Pelagia widziała kilku wojowników, co sprawiło, że serce zabiło jej szybciej. Dziewczyna siedziała przy przy stoliku z artystami. Jeden z nich - Leon, nie potrafił utrzymać rąk przy sobie. Ciągle próbował włożyć rękę pod sukienkę Pelagii, nie kryjąc się z tym specjalnie. Jedna z hederek zauważyła to i szepnęła:
- Od tego przecież jesteś!
Kobieta nie miała z tym problemu - zabawiała się ze swoimi sąsiadami. Pelagia zastanawiała się czy jej matka wie do jakiej pracy ją zaangażowała. Chciała żeby córka nabyła doświadczenia, czy po prostu chciała pokazać córkę na salonach?
- Przepraszam państwa. - powiedziała, wstając od stołu.
Leon najwyraźniej źle zrozumiał jej chęci, gdyż wstał za nią, obejmując w tali swoją hederkę. Przechodząc między stolikami zobaczyła go...
Siedział w otoczeniu dwóch kobiet - na szczęście nie hederek. Ich wzrok się spotkał, lecz Pelagia popychana przez mężczyznę, zdołała tylko odwrócić głowę, aby odgadnąć wyraz jego twarzy. Był zaskoczony jej widokiem. Obrócił się do obydwu pań i Pelagia odczytała z jego ust, że próbuje odejść od stolika.
Pelagia weszła, lub raczej została wepchnięta do jakiegoś pokoju. Leon dotknął pośladki towarzyszki.
- Pokaż mi swoją muszelkę.
Popchnął ją na kanapę i zadarł sukienkę odsłaniając zarośnięta dziurkę. Położył się na niej i zaczął dobierać się do piersi, a drugą ręką nawilżał jej srom. Na szczęście nie całował jej w usta, ...