(Star Wars) Dotyk ciemnej strony
Data: 10.07.2021,
Kategorie:
fan fiction,
Trans
star wars,
Brutalny sex
Autor: AFter
... kolumny naigrywały się z niej,, gardząc kolejną upokorzoną Jedi, jakich wiele musiały w swej historii widzieć.
- No, teraz śpiewasz o wiele ładniej! - Ventress wbijała się w bezsilną Jedi jak taran w rozbitą bramę twierdzy. - Głośniej! Chcę usłyszeć, jak błagasz mnie o więcej! - to mówiąc uderzyła jedną dłonią z całej siły w tyłek Aayli, poprawiając za chwilę kolejnym klapsem. - No, dalej!! Bo użyję miecza!
- Aaaaaach!!! Taaaak!! - wydarło się z ust Aayli. - Proszę, więęęęceeeej!!
Coś w niej pękło. Ból, upokorzenie i siła przeciwniczki sprawiły, że poddała się jej rozkazom, poruszając ciałem rytmicznie, w miarę ruchów bioder Ventress. Krzyczała i błagała o więcej, tak jak jej kazano. Gdy Ventress nadziewała ją na swojego wielkiego członka i wlepiała kolejne klapsy jej krągłemu tyłeczkowi, Jedi nie protestowała. Mroczna strona tłamsiła jej wolną wolę, naginając ją do życzeń jej oprawczyni.
- Taaaak!!! Moooocniej!!! Oooooch!!! - te jęki były melodią dla uszu wojowniczki Sith. Udało jej się bardziej niż przypuszczała. Celowo powstrzymywała się, rozpychając ciasną cipkę twileklanki, wchodząc w nią tak głęboko jak tylko mogła. Patrzyła na zniewoloną Aaylę z triumfem i radością, jakie rzadko bywały jej ...
... udziałem. Chwyciła ją mocno za biodra i naparła na nią całą siłą, dochodząc w niej z niskim, głębokim westchnieniem triumfu, któremu towarzyszyły głośne krzyki Aayli. Nasienie wypełniło ciasną cipkę tamtej, a gdy Ventress wyjęła z niej swojego członka, zaczęło wylewać się na zewnątrz.
Wojowniczka Sith wstała, patrząc na leżącą na ziemi niebieskoskórą Jedi, pomiędzy nogami której szybko powiększała się kałużą nasienia. Aayla głęboko oddychała, czując się pusta, kiedy Ventress wyszła z niej. Jej ciasna cipka była rozepchana bardziej niż kiedykolwiek w życiu. Kiedy jej pogromczyni poniosła ją, szarpiąc za lekku i podstawiła swojego członka pod nos, Aayla spojrzała na nią. W oczach twileklanki nie było już woli walki.
- No, czas go wyczyścić - powiedziała Ventress, zaś Aayla posłusznie otworzyła usta i zaczęła językiem zlizywać z niego swoje własne soki wymieszane z nasieniem. Ventress uśmiechnęła się i poklepała ją po głowie, obserwując, jak pokonana Jedi adoruje jej penisa.
- Będziesz doskonałą niewolnicą - powiedziała, patrząc jej prosto w oczy.
- Tak, pani - odparła Aayla, czując, że to co mówi ostatecznie pieczętuje jej los. Gdy Ventress roześmiała się, echo złowrogiego triumfu rozbrzmiało w podziemiach Korriban.