Zapowiada się ciekawy weekend
Data: 21.07.2021,
Kategorie:
Sex grupowy
Fetysz
Oralnie,
Autor: Fetyszysta
... wychodziło jej to bardzo dobrze. Objęła prącie zwinnymi stopami i wykonywała powtarzające się ruchy, ściągając raz po raz napletek aż do granic. Gdyby Kuba teraz to nagrał, miały do czego się masturbować do końca swoich dni. Dotychczas takie rzeczy widywał tylko na nielicznych pornosach. Coś cudownego. Dziewczyna rozchyliła paluszki stopy i złapała nimi główkę, ściskając, rozluźniając je, doprowadzała powoli chłopca do szaleństwa. Gdyby nie poprzedni, silny orgazm, Kuba już teraz by ejakulował. Tak czy inaczej, ten magiczny moment zbliżał się nieubłagalnie. Po raz drugi tego dnia mięśnie chłopaka napięły się do granic, świadomość odleciała gdzieś daleko, wszystko zniknęło. Pocierany stopami penis nie wytrzymał. Zadrżał po raz ostatni i opryskał nogi dziewczyny pokaźną dawką spermy.
Chłopak leżał nieruchomo, dotykając tylko stopami bioder pięknej dziewczyny, która właśnie zaspokoiła go w sposób, o którym marzył od czasów gimnazjum. Leżał, uspokajając oddech. Dziewczyna mówiła coś, ale nic do niego nie docierało. Ogłupiał. W końcu, po dłuższej chwili, podniósł głowę. Jego członek już opadał, by za chwilę ułożyć się na miękkich jądrach. Julia dokonywała oględzin swych boskich nóg.
- Wszędzie mam twoją spermę! Całe nogi są upaprane. - położyła się, zrezygnowana - Wyliż mi je! Natychmiast!
Chłopak poddał się jej całkowicie. Rad, że może ponownie dotknąć jej stóp, zabrał się do zlizywania spermy. Wylizał dokładnie stopy, później kostki, łydki, a także uda. Nie ominął ...
... nawet wewnętrznej strony kolan, które były wciąż czyste, ale dziewczyna nie protestowała, obserwując go z mieszanką wyrazów głębokiej satysfakcji i obrzydzenia na twarzy.
- Nie sądziłam, że będzie aż tak dużo tej spermy. Przecież dopiero co doszedłeś. - biadoliła.
- Dawno nie miałem orgazmu. Nie waliłem przez kilka dni. - odpowiedział spokojnie.
- Chłopcy. - westchnęła, oplatając nogami głowę kochanka i przyciągając go mocno do siebie - Teraz, skoro tak dobrze idzie ci lizanie, zajmiesz się moją brzoskwinką, szczytowałeś już dwa razy, ja jeszcze w ogóle. Coś mi się od życia należy, nie?
Oparł się na łokciach i kolanach, wpatrując w przepiękną, wygoloną cipkę. Jej właścicielka oparła swe długie nogi na jego plecach. Kuba z zapałem zbliżył się jeszcze bardziej, czując na twarzy ciepło jej słodkości, tak jakby zbliżył twarz do piekarnika. Mimo obejrzenia lata temu wielu poradników w Internecie, jak zaspokoić partnerkę oralnie, nie mógł zdecydować się, jak to zrobić. Zerknął na kochankę, oparła głowę na poduszce i przymknęła oczy, oddając się relaksowi.
- Dobra, raz kozie śmierć. - pomyślał, wodząc palcami wokół łechtaczki.
Niepewnie, czubkiem języka, podrażnił narząd dziewczyny. Drgnęła gwałtownie. Jej łechtaczka znacznie się powiększyła, nabrzmiała.
- Działa! - pomyślał, uradowany.
Pracował językiem coraz mocniej, wijąc nim, kręcąc, wykonując dziki taniec we wnętrzu jej rozgrzanej cipki. Jego prącie znów obudziło się do życia. Chłopak właśnie pomyślał sobie, ...