Zapowiada się ciekawy weekend
Data: 21.07.2021,
Kategorie:
Sex grupowy
Fetysz
Oralnie,
Autor: Fetyszysta
... Pragną też zaznaczyć, że ma panienka mało czasu na drogę do szkoły.
- Odejdź! - parsknęła wściekła Julia.
Odłożyła słuchawkę prysznica i rozciągnęła ciało w ciepłej wodzie, dając sobie dwie ostatnie minuty cudownego relaksu. Później ogoliła starannie długie nogi i miejsce intymne. Po kąpieli ubrała się niespiesznie, uczesała piękne włosy, zrobiła lekki makijaż podkreślający kolor oczu i zeszła na parter willi.
W jadalni ojciec nie zaszczycił ją spojrzeniem. Jego wzrok zatopiony był trwale w jego ulubionej snobistycznej gazecie. Matka malowała paznokcie niebieskim tuszem, wystawiając koniuszek języka. Nawet tak śmieszna mina nie zmieniała faktu, że kobieta była oszałamiającą pięknością.
Julia zajęła miejsce przy kuchennym stole. Służąca postawiła przed nią maleńki talerz warzyw i dużą szklankę wody. Dziewczyna z niechęcią spojrzała na posiłek.
- Dieta przyszłej modelki? Warto się poświęcić. - pomyślała, zabierając się do jedzenia sałaty.
- Jakieś plany na dzisiaj? - spytała matka znad polakierowanych paznokci.
Julia w odpowiedzi prychnęła lekceważąco, jak zawsze. To była jedna z jej kilku uniwersalnych odpowiedzi na nieliczne pytania, które zadawała jej matka.
- Po szkole wracaj od razu do domu. Wyjeżdżam z ojcem. Jedziemy na weekend do Paryża. Mój mąż dobije targu, a ja poszperam trochę w paryskich butikach. - dmuchnęła na paznokcie i ciągnęła swym chłodnym tonem - Wrócimy najpewniej w poniedziałek. Pani Wiesia przyjdzie do nas w sobotę i niedzielę, ...
... tak jak zawsze. Nie chcę usłyszeć, że zwracasz się do niej bez należytego szacunku, rozumiemy się?
Julia prychnęła w odpowiedzi.
- Jeśli zrobisz coś nie tak podczas naszej nieobecności, dostaniesz szlaban na telefon do końca roku. No, jesteś już spóźniona. Biegnij do szkoły!
Julia, nie spiesząc się, skończyła jeść zieleninę i udała się do swojego pokoju.
- Muszę zaszaleć w ten weekend, oddeleguję tą starą kwokę, zaproszę kumpele, nie te z klasy, bo są sukami. Moje przyjaciółki, jeszcze z gimbazy. I może jakiś chłopaków? - uśmiechnęła się do siebie, wkładając najkrótszą miniówę, jaką miała, nie zasłaniała nawet połowy opalonego uda. - Ci stulejarze z klasy oszaleją. - myślała uradowana. Nie żeby specjalnie jej zależało na rozbudzaniu kolegów z klasy, ale lubiła czuć na sobie chciwe spojrzenie kilkunastu par oczu na swoich ponętnych kształtach.
- Przydałoby mi się jakieś porządne ruchanie. Ale chłopcy z mojej 2a są obleśni. Ten ma nieświeży oddech, ten śmierdzi, ten jest za gruby i tak dalej. - Julia szukała kogoś idealnego i pięknego. Jak ona. Mógłby być nawet największym gnojem w całej szkole, ważne by miał ładnie wymodelowane ciało, którym dziewczyna mogła by się nieco pobawić i zaspokoić swoje dzikie żądze.
Skończyła się ubierać. Zdecydowała się na przewiewną, krótką koszulkę odsłaniającą brzuch i seksowną miniówkę. Na stopy włożyła skarpetki pod kostkę i białe conversy.
W każdej normalnej szkole taki wygląd spotkałby się z naganą od grona nauczycieli, ...