1. Lekcja angielskiego


    Data: 13.05.2019, Kategorie: Inne, Autor: Pink Bunny

    Agnieszka jak zwykle weszła do klasy spóźniona, było chyba pięć minut po dzwonku. Uczniowie siedzieli już w środku, panował umiarkowany harmider. Agnieszka przeszła od drzwi do biurka obrzucając klasę powłóczystym spojrzeniem spod długich, wytuszowanych rzęs. Lubiła lekcje z maturzystami, a w szczególności z trzecią A. Mogła z nimi trochę pożartować i wiedziała, że nikt nie doniesie dyrekcji o jej frywolnym zachowaniu. Wprawdzie ostatnio zaczęła się zastanawiać czy z trzecią A troszkę się nie zagalopowała, ale właściwie zostały im niespełna 3 miesiące do absolutorium, więc może trochę dawać po bandzie. Przecież niedługo kończą szkołę.Aga usiadła za biurkiem wygładzając krótką spódniczkę. Ostatnio dyrektorka znowu przyczepiła się do niej o niestosowny i odsłaniający zbyt dużo strój. Aga lubiła wyglądać wyzywająco, zawsze nosiła krótkie spódniczki i wydekoltowane bluzki, w których jej i tak wielkie cycki wydawały się jeszcze większe. Przecież nie będzie w wieku trzydziestu lat ubierać się jak zakonnica. - Halo!!! Już po dzwonku! – krzyknęła wysokim głosem przywołując klasę do porządku.Uczniowie uspokoili się i poprawili w ławkach, wyciągając książki i zeszyty. - Chciałabym sprawdzić ile zapamiętaliście z ostatniej lekcji, więc od razu niech każdy sobie wyciągnie karteczkę i podpisze.Po sali przelała się fala westchnień i prychnięć. - Nie marudzić – powiedziała luźno Aga. – To nie jest na ocenę. Po prostu niech każdy z was zapisze na kartce jak najwięcej słów, zwrotów i ...
    ... wyrażeń, których nauczyliście się i zapamiętaliście z ostatniego rozdziału, oczywiście z polskim tłumaczeniem. Daję wam 10 minut.Uczniowie złapali długopisy i zaczęli pisać. Niektórzy po prostu siedzieli nad pustymi kartkami usilnie próbując sobie cokolwiek przypomnieć. Aga udawała, że czyta coś z podręcznika, ale co chwilę podnosiła wzrok znad książki i za którymś razem jej spojrzenie trafiło prosto na spojrzenie Marcina. Siedział w trzeciej ławce po przekątnej i gapił się prosto na nią gryząc długopis. Lubiła Marcina, bo był wesoły i zabawny, ale czasami zgrywał cwaniaczka. Postanowiła wytrzymać jego spojrzenie i nie odwracać wzroku. Marcin najwyraźniej w ogóle się nie speszył a na jego usta wpłynął subtelny uśmiech. - Pisz, bo zostały 3 minuty – powiedziała Aga głośno. Cała klasa podniosła głowy znad kartek patrząc na nią ze zdziwieniem. - Ależ piszę, pani profesor – odpowiedział Marcin.Aga położyła łokcie na biurku podpierając się na nich i jeszcze bardziej uwydatniając rowek między cyckami, wciąż obserwowała Marcina i miała wrażenie, że na sekundę spuścił wzrok na jej cycki.Po kolejnych kilku minutach Agnieszka przeszła się po klasie zbierając kartki. Wróciła na swoje miejsce, ale nie usiadła na krześle tylko oparła pośladki o kant biurka eksponując swoje długie, smukłe nogi, odkryte od połowy ud. - No całkiem nieźle, widzę, że niektórzy bardzo się przykładają do angielskiego, w końcu wszyscy będziecie go zdawać na maturze – mówiła przeglądając powoli zebrane karteczki. Nagle ...
«1234»