Lilka i Monika - Siostry marzące o czworokącie 2 - Opowiadania Erotyczne

Lilka i Monika - Siostry marzące o czworokącie 2

... Ależ to będzie noc! Chyba najcudowniejsza w jej dotychczasowym życiu a wszystkie kolejne które nastąpią po niej będą pewnie równie cudowne. Monia miała w planie zapraszać Michała do siebie za każdym razem kiedy Krzysiek nie będzie chciał jej przelecieć. Będą to robić przy nim w salonie albo w sypialni gdziekolwiek Michał będzie miał na to ochotę. Pragnęła by mąż patrzył jak jebie ją inny facet. Jak jęczy i stęka z ogromu rozkoszy jaką by jej dawał. Chciała by poczuł zazdrość o to, że sam nigdy nie był w stanie doprowadzić jej do takiego stanu, żeby było mu głupio patrząc jak dostaje orgazm za orgazmem, jak robi Michałowi loda z takim zaangażowaniem z jakim jemu nigdy nie robiła, jak krztusi się i dławi jego kutasem wpychając go sobie tak głęboko w gardło, że powodował u niej odruchy wymiotne. Chciała też by zobaczył jak facet jej siostry rucha ją bezczelnie w dupsko czego on sam nigdy do tej pory nie zrobił. Niech zobaczy jaką rozkosz daje kobiecie zatapiający się w jej odbyt wielki kutas którego nawet po wyjęciu stamtąd Monia obciągnęłaby mu ze smakiem. Wszystko po to by wprawić męża w osłupienie, żeby poznał swoją żonę ze strony o której nie miał nawet pojęcia, żeby zobaczył jaka jest wyuzdana, do czego jest zdolna gdy facet który ją pierdoli robi to z prawdziwym zaangażowaniem. Krzysiek nigdy tak naprawdę nie doświadczył pełni jej umiejętności, nie miał pojęcia, że Monika dałaby sobie wetknąć nawet pięść w odbyt albo zrobić to z dwoma facetami na raz. Podobnie jak jej ...

... siostra była ona bardzo otwartą kobietą przekonaną, że seks to sama przyjemność i, że powinno się go uprawiać na wszelkie dostępne sposoby. Próbować nowych rzeczy, ulepszać stare, nie bać się eksperymentować. Dlatego marzył jej się seks grupowy i to nie byle jaki bo z własną siostrą i jej facetem. Widziała w tym same plusy. Był nim dla niej nawet fakt, że Krzysiek zacznie sobie używać jej siostrzyczkę, że będzie wolał posuwać ją niż własną żonę. Wtedy Monia będzie mogła skupić się na relacjach z Michałem które swoją drogą zamierzała zawęzić jeszcze przed ewentualnym spotkaniem we czwórkę. Zamierzała dać mu przedsmak tego co czekało go w przyszłości.

W domu jednak czekał ją zimny prysznic i zderzenie z rzeczywistością, czyli dziecko płacze

mąż nie wie co robić, albo i wie tylko coś mu nie idzie. Marzenie o czworokącie odjechało niczym pendolino i trzeba było znowu zająć się bardziej przyziemnymi sprawami. Nie ułatwiało jej jednak zadania to co przeżyła przed chwilą u siostry, bowiem cały czas była napalona. Seks z siostrą był zajebisty, ale to nie to samo co z facetem, ona nie miała wielkiego, twardego penisa który mógłby wypełnić jej żądną tych wrażeń pochwę. A Monia po prostu pragnęła poczuć jak wypełnia ją mężczyzna. A w szczególności Michał. Chciała w końcu pokazać mu swoje ciało. Tak jak ją stworzył pan Bóg. Bez skrawka materiału, marzyła o tym by wziął ją w ramiona i pieścił, ściskał jej piersi, pośladki, masował wzgórek łonowy, wpychał palce tam gdzie tylko się dało. ...