Lilka i Monika - Siostry marzące o czworokącie 2
Data: 04.08.2021,
Kategorie:
Sex grupowy
Hardcore,
Lesbijki
Autor: AgaFM
... samochodzie.
- Mam nadzieję, bo nie chciałbym ci zrobić krzywdy....
- Nie zrobisz.....robiłeś mi ją do tej pory odmawiając mi tego....
- Postaram się to zmienić..... – odparł wyjmując palec z odbytu żony. Zwieracz momentalnie się zacisnął i wrócił do poprzedniego stanu nie pozostawiając najmniejszego śladu jakiejkolwiek ingerencji z zewnątrz. Monika się cieszyła. W końcu coś się ruszyło. Miała jednak swoje obawy, że do wieczora Krzyśkowi znowu się odwidzi. Do tej pory zawsze tak było, jednak tym razem miała dobre przeczucia. Miała też już plan jak sprawić, żeby zechciał ją zerżnąć jeszcze bardziej i miał on coś wspólnego z dezodorantem.
- Dobra.....to idę się trochę ogarnąć..... – odparła poprawiając majteczki i zakrywając swoje skarby.
- Ciekawe jak to będzie..... – zaczął po chwili Krzysiek, gdy Monia już się ubrała.
- Co takiego?
- Wiedzieć, że nie jestem jedynym przed którym będziesz rozkładała nogi.....
- Hahahahah...... – wybuchła śmiechem Monia – Nooo.....będziesz mógł się potem wymienić opiniami z Michałem.... – odparła z rozbawieniem. Bądź co bądź już i tak nie był jedynym przed którym Monia je rozkładała. Kolega Paweł z jej firmy również miał to szczęście. Krzysiek nie wiedział, że Monika zdradziła go z nim dwukrotnie. Pruła się z nim w jego biurze jednak bardziej z desperacji niż ochoty, czym wszystko sobie tłumaczyła.
- Mam nadzieję, że też nie będzie mu to przeszkadzało, że Lilka rozkłada swoje przede mną....
- Dopóki ja będę to ...
... robiła to myślę, że ona też....i do tego czasu nie powinno żadnemu z was to przeszkadzać, bo inaczej nie będzie to miało sensu.
- Mówisz tak jakby to było na sto procent pewne ej.....żebyś się czasem potem nie zdziwiła.....
- No wiadomo, że do końca nie jestem pewna, ale mam dobre przeczucia....z tego co zdążyłam wybadać to każde z nas tego chce, albo o tym myśli.....potrzebny jest tylko jakiś impuls. Iskra na proch, żeby wszystko wybuchło. Ktoś w końcu będzie musiał zrobić ten pierwszy krok.
- No a to będzie najtrudniejsze.....
- Za to potem.....będziesz sobie pruł szwagierkę przy każdej możliwej okazji hehe....oczywiście jeśli będzie miała na to ochotę. Pamiętaj, że to nie będzie tak, że wszyscy będziemy musieli mieć taką samą liczbę zaliczonych numerków....
- No jasne ej.....dobrze wiem, że ty będziesz częściej pieprzyć się z Michałem, już przez sam fakt tego jak pracujemy.
- Nie ma co gdybać, ale nie chcę, żebyś albo ty albo ktokolwiek kiedyś komuś wypomniał, że wy albo wy zrobiliście to więcej razy....
- No rozumiem.....jest okazja i chęć, to jedziemy, nie ma to nie.....ja tam nie mam zamiaru nikogo do niczego zmuszać.....zachęcać owszem hehe.....ale nie zmuszać....
- O to mi chodzi.....żebyś mi nie płakał, że Michał przeleciał mnie pięć razy w ciągu tygodnia a ty Lilkę ledwo raz.....
- I na odwrót.....
- Tak też może być.....pamiętaj, że chodzi głównie o zabawę.....dobrą zabawę....
- Spoko.....na razie to czeka nas zabawa wieczorem.....
- ...