1. Karolina i Robert. 28


    Data: 06.08.2021, Kategorie: Anal Hardcore, Pierwszy raz Autor: ---Audi---

    ... wypalił...
    
    - Zapraszam na kolację do knajpy...
    
    Każda miała eleganckie ciuchy... tylko Vivene szło to powoli...
    
    - Może wyciągnę ?
    
    - Nie ma takiej opcji... masz się nakręcać...
    
    Miała lekko przestraszone oczy... ale jak lekcja to lekcja... i dopiero się zaczęła...
    
    Bardzo miły wieczór, goście wniebowzięci... tacy radośni i szczerzy....
    
    Jedynie ona siedziała jak na igłach... i wyraźnie ulżyło jej jak zaczęliśmy się zbierać...
    
    Jechaliśmy z nimi naszym autem i wyraźnie słyszałam cmoki z tyłu...
    
    Niech tylko Mariusz zobaczy korek... już jej nie popuści... i będzie fajnie...
    
    Gdy wchodziliśmy do domu szepnęła...
    
    - Boję się ?
    
    - Będzie dobrze...
    
    Chociaż, jak Mariusz się nakręci, to może być brutalny... cholera, jak to zrobić... ?
    
    Ci poszli do siebie, a nasi panowie do gabinetu Roberta i ... pili...
    
    - To może wy tu sobie posiedzicie... my kobiety mamy swoje sprawy...
    
    - Dobrze, dobrze... my też mamy swoje...
    
    Załatwione... idziemy do nich z Renią...
    
    - Czekaj, wezmę żel, bo biedaczka na pewno nie ma....
    
    Gdy wchodziliśmy do ich sypialni ona już mu ciągnęła...
    
    To znaczy, siedziała na podłodze z głową na łóżku, Mariusz miał jedną nogę nad nią i wpychał kutasa w gardło... głęboko...
    
    Nawet nie usłyszeli...
    
    A my z Renią obeszłyśmy ich i położyliśmy się na łóżku...
    
    Ona nadal nas nie widziała, za to Mariusz rozpromieniał...
    
    - Rozbierać się suki...
    
    O cholera... ostro... cudownie...
    
    Nam nie trzeba dwa razy ...
    ... powtarzać...
    
    Ona rozbierała mnie, a ja ją.. powoli...
    
    Vivene charczała.... ten jechał... gdy zdjęliśmy górę i staniczki, zostały nam rajstopy... i gdy wróciły wspomnienia z Robertem, kiwnęłam Reni, że tak zostajemy... niech wygląda, że nie chcemy się pieprzyć, bo to noc Vivene....
    
    Renia zaczęła dotykać mój krok, całować piersi, ja bezczelnie patrzyłam się mu w oczy...
    
    A Mariusz... wpychał kutasa w Viviene, ale sercem był przy mnie... widziałam to, czułam...
    
    Jak ja go znam...
    
    Odwróciłam się tyłkiem.... Renia włożył rękę pod rajstopy i doszła do cipki...
    
    - Już masz tak mokro ?
    
    Odwróciłam głowę...
    
    - Oczywiście... a ty suczko... ?
    
    Przekręciłam się i teraz moja ręka sięgała do jej cipki.... już mi nie przeszkadza, że to kobieta... jest przyjemność i seks...
    
    - I co, to samo... Mariuszku działasz na kobiety....
    
    Położyłyśmy się na brzuchu koło jej głowy, ja objęłam jej policzki, poczuła... zresztą musiała już usłyszeć...
    
    - Wypierdol jej buzię mocno... ona to uwielbia... prawda suko ?
    
    Próbowała kiwnąć głową... ale z takim kutasem było to trudne...
    
    Dotknęłam jego uda... był już lekko wilgotny.... nie oszczędza się...
    
    - Nie odpoczniesz ?
    
    - Ja ?
    
    Skierowałam wzrok na Vivene... złapał od razu...
    
    I... teraz ja dostałam jego mokrego członka do buzi...
    
    Renia natychmiast znalazła się obok mojej twarzy... napalona suka...
    
    A Vivene chyba była nam wdzięczna...
    
    Wstała i zaczęła dotykać go po jajkach... i ... kierowała kutasa raz do Reni, a raz do ...
«12...567...11»