Sanatorium cz.1
Data: 11.08.2021,
Kategorie:
Dojrzałe
Fetysz
Masturbacja
Autor: Danpaw
... miała krótkie, ciemno rude włosy a takie lubię ? może dla tego, że miała trochę ciałka, nie była gruba ale miała to i owo tu i ówdzie a takie lubię najbardziej. Była ubrana w czarną sukienkę kończącą się przed kolanami z wąskimi przezroczystymi wstawkami z koronki, czarne pończochy (a może rajstopy? ) i czarne pantofle na niewysokim obcasie. Wchodząc sprawiała wrażenie lekko zdezorientowanej.
Podszedłem do stolika przy którym siedziała wraz z innymi kobietami, przedstawiłem się i zapytałem czy mogę prosić ją do tańca. Zgodziła się, wziąłem ją za rękę i poprowadziłem na parkiet. Idąc powiedziała, że ma na imię Danuta. Zaczęliśmy tańczyć. Na szczęście nie mam z tym problemu a nawet uważam, że nieźle tańczę. Pierwsze parę kawałków było dość szybkich więc się trochę zgrzaliśmy. Zapytałem, czy nie zachce odpocząć przy moim stoliku? Chętnie się zgodziła, widziałem, że trochę się zmęczyła, jej twarz lśniła od potu, była spocona i zgrzana. Zdziwiła się, że mam taką fajną miejscówkę i usiadła naprzeciwko mnie. Pokazałem Jankowi, że chce dwa piwa i za chwilę pojawiły się na naszym stoliku. W tym momencie zadzwonił jej telefon, spojrzała, rozłączyła się a następnie przeprosiła, że musi wyjść oddzwonić bo na sali jest zbyt głośno. Po powrocie zapytałem czy wszystko w porządku? Tak, odpowiedziała, dzwonił mąż z domu. Miałem dzięki temu punkt zaczepienia do rozmowy. Na początek zaproponowałem, żebyśmy mówili sobie po imieniu na co Danuta chętnie się zgodziła, stuknęliśmy się ...
... szklankami
i przeszliśmy na ty. Zaczęliśmy rozmawiać o tym i o tamtym jak to nowo poznani znajomi. Co jakiś czas robiliśmy przerwy na tańce. Janek obserwował nasz stolik i jak tylko szkło było puste donosił następne. Było gorąco, tańczyliśmy szybko więc pić się chciało. Danuta przyznała w którymś momencie, że lubi piwo i nie żałowała sobie. Lubi też tańczyć więc się nie oszczędzaliśmy.
Z rozmowy dowiedziałem się, że to jej pierwszy taki wyjazd, ma 55 lat, pracuje w dużym banku gdzie jest kierowniczką działu, jest mężatką od 32 lat, ma 2 dorosłych dzieci a maż Adam ma 62 lata. Wypiła już
3 szklanki i była lekko wstawiona, postanowiłem to wykorzystać i żartując zapytałem, jak jej maż mając tyle lat daje radę tak silnej, żywotnej kobiecie? Spojrzała na mnie uważnie przez chwilę i powiedziała, że słabo a czasami nawet wcale. Tak jak wspomniałem siedzieliśmy naprzeciwko siebie, był hałas więc, żeby się słyszeć byliśmy pochyleni nad stołem, jej twarz była blisko mojej, czułem jej perfumy i oddech przesycony zapachem piwa, przez koronkową wstawkę w sukience widziałem czarne ramiączko stanika i zastanawiałem się, czy majteczki też są czarne. Mogłem się jej dokładniej przyjrzeć. Twarz miała przeciętną, nie było widać zmarszczek. Pewnie miała makijaż, poza tym była trochę przy kości i buzię miała zaokrągloną. Jak pochylała głowę lekko zaznaczał się d**gi podbródek. Usta dość wąskie podkreślone czerwoną szminką. Paznokcie pomalowane na czerwono, włosy krótkie postrzępione ciemno rude. ...