1. Sanatorium cz.1


    Data: 11.08.2021, Kategorie: Dojrzałe Fetysz Masturbacja Autor: Danpaw

    ... Właśnie zaczął się jakiś wolny kawałek. Wziąłem Danutę za rękę i poprowadziłem na parkiet. Poczułem, że się lekko chwieje. Było dość ciasno, kuracjusze najwyraźniej zaczęli się już integrować, panował przyjemny półmrok. Objąłem ją za biodra a ona położyła mi ręce na ramionach i zaczęliśmy niespiesznie tańczyć. Jej głowa kończyła się gdzieś w połowie mojej, przytuliłem ją mocniej do siebie położyła głowę na moich piersiach a ja poczułem jak jej gorące ciało przylega do mojego. Jej piersi wbiły się we mnie, pomału, ostrożnie zsunąłem dłonie z jej bioder na pośladki, nie zareagowała. Lekko je ścisnąłem, byliśmy akurat w rogu sali przy naszym stoliku więc nikt nic nie widział Danuta tylko lekko mruknęła, podniosła głowę i popatrzyła mi w oczy rozchylając usta w uśmiechu. Delikatnie ugniatając jej pośladki zapytałem czy jej mąż w łóżku też ma kłopot z zadowoleniem takiej kobiety? Lekko niewyraźnie odpowiedziała, że od wielu lat nie bardzo mu to wychodzi. Pochyliłem się do jej ucha i zapytałem szeptem, czy ma ochotę poszaleć skoro już tu jesteśmy ? Usłyszałem TAK. Jak bardzo? BARDZO.
    
    Spojrzałem na nią, ciągle się uśmiechała. Dotknąłem wargami jej ust. Mój język wsunął się powoli pomiędzy jej wargi, lekko je polizałem i przywarłem do nich mocno wsuwając język głębiej gdzie spotkał się z jej języczkiem. Smakowałem przez chwilę wnętrze jej ust, Danuta zaczęła szybciej oddychać i mocniej przywarła do mnie. W tym momencie piosenka się skończyła. Zaprowadziłem ją do stolika. I ...
    ... posadziłem tym razem obok siebie. Ciężko oddychała, złapała szklankę i wypiła duszkiem zawartość. -przepraszam nie wiem co we mnie wstąpiło, nie chce, żebyś sobie pomyślał, że ja tak z każdym, zaczęła się tłumaczyć.
    
    -Wiem ,ze nie Danuto, i oboje wiemy, że chcemy miło spędzić czas tak ?
    
    -Tak, dokładnie tak – odpowiedziała.
    
    -Podobasz mi się, lubię dojrzałe kobiety, które wiedzą czego chcą. Wspomniałaś, że mąż cię za bardzo nie zadowala? Jak to z wami jest?
    
    -No wiesz, kiedyś było fajnie, ale od 10 lat, odkąd Adam zachorował na serce jest słabo.
    
    -Jak słabo?
    
    -Trochę krępuję się o tym mówić, to nasze intymne sprawy.
    
    -Danuto, umówmy się, że jeśli mamy się dobrze bawić to musimy być szczerzy, chcę, żebyś się niczego nie wstydziła, nie krępowała. Muszę ci się przyznać, że ja lubię dominować. Obiecuję ci fajne przeżycia, być może takie o jakich nawet nie wiesz albo tylko słyszałaś ale pod jednym warunkiem.
    
    -Co to za warunek?
    
    -Masz być mi całkowicie posłuszna i szczera. Oczywiście jeśli coś ci się nie spodoba to możesz się nie zgodzić ale to będzie tylko psuło zabawę, więc zaryzykuj. Dobrze?
    
    -Hm, ale co masz na myśli?
    
    -Np. to, że będę miał dla ciebie różne zadania i polecenia, niektóre bardzo perwersyjne. Ale obiecuję ci, że jak dasz radę to będziesz się dobrze bawić i staniesz się kobietą wyzwoloną, wiedzącą co chce od życia.
    
    -Hihi może zaryzykuję.
    
    -Więc powiedz jak to jest z tobą i Adamem?
    
    -No wiesz, jesteśmy ze sobą ponad 30 lat, kochamy się.
    
    W ...
«1234...7»