Pomylka cz. 2
Data: 11.08.2021,
Kategorie:
Brutalny sex
Autor: monia_be_be
... głęboko w mojej dupie.Usłyszałam głos męża – „Zdejmę ci to, żebyś mogła lepiej czuć cipkę.” Nie wiem, czy wiecie, ale zdejmowanie klamerek boli bardziej niż zakładanie. Obie klamerki usunął jednocześnie, co było jeszcze bardziej dotkliwe, a potem przesunął dłonią nad sutkami tak, że tylko zawadził o nie, podrażniając je dodatkowo. Potem zdjął też klamerkę z łechtaczki. Wiedziałam, że teraz będzie bardzo wrażliwa, więc nie ucieszył mnie znajomy warkot „magicznej różdżki”. Ten masażer już nie jeden raz doprowadził mnie do orgazmu.„Panowie przyszli zobaczyć jak sikasz z rozkoszy, więc od teraz pozwalam ci dojść, jak tylko będziesz gotowa.”Wzięłam spazmatyczny oddech, skupiłam się na doznaniach cipki i czekałam na słodkie tortury. Zamiast różdżki poczułam jednak przedmiot wsuwający się do mojej pochwy. To był gruby, długi wibrator, ustawiony na mocne wibracje. Ktoś rżnął mnie nim przez chwilę gwałtownie, powodując niemal ból w głębi brzucha i doprowadzając mnie do jęków rozkoszy. Potem przestał, ale wibrator pozostał wewnątrz mojej pizdy. Na łechtaczce poczułam drżenie różdżki. Wibracje w dupie, pochwie i na łechtaczce doprowadziły mnie na wyżyny rozkoszy w ciągu kilku sekund. Odejmując, przykładając i przesuwając masażer, ktoś bawił się moim podnieceniem. W pewnym momencie, kiedy już podniecenie było bardzo silne, zabrali różdżkę i wyjęli ze mnie szybko wibratory. Jęknęłam z rozczarowania.Wtedy przyłożyli różdżkę do mojej łechtaczki. Najpierw delikatnie muskając czubek ...
... fasolki bez wątpienia wystającej z warg, a potem mocno przyciskając ją do wejścia do pochwy. Zobaczyłam fajerwerki i już, już miałam osiągnąć szczyt, kiedy znowu zostałam opuszczona. Złapałam jeden czy dwa oddech, kiedy moją pizdę znowu zaczęły badać tamte gładkie i zimne palce. Ciągnęły mnie za wargi, wsuwały się do pochwy, turlały delikatnie łechtaczkę. To było bardzo podniecające, ale tym razem nie śmiałam drgnąć. Wstrzymałam tylko oddech. Po kolejnej chwili opuszczenia poczułam na cipce różdżkę. Tym razem zmierzała prosto do celu. Mocno przyciśnięta do mojej łechtaczki torturowała moją pizdę jak rżnący kutas. Ja również zmierzałam do celu, podniecenie narastało teraz szybciej i mocniej. Osiągnęłam orgazm błyskawicznie. Był tak porażający, że wrzasnęłam w kulkę, zacisnęłam dłonie na swoich łokciach i wygięłam ciało, wypychając biodra w górę i do przodu. Poczułam gorąco, które mogło oznaczać tylko tyle, że wytrysnęły ze mnie soki.Orgazm trwał i trwał, podtrzymywany wibracjami różdżki na mojej piździe. Wiłam się i jęczałam, podniecana dodatkowo wilgocią rozlewającą się na moich udach. Dzisiaj byłam niewolnicą, więc pomyślałam – „Mój pan będzie zadowolony, lubi, jak się zlewałam na jego rozkaz.” Poczułam wtedy między nogami gorące ciało i kutas mojego męża wypełnił mnie głęboko. Pizda nadal mi pulsowała, a on mnie rżnął przez chwilę mocno, rytmicznie. Robił to dla siebie. Po krótkiej chwili spuścił się do środka i osunął na mnie.Oddychaliśmy przez chwilę ciężko, przytuleni tak do ...