ONE czesc 11
Data: 13.08.2021,
Kategorie:
Brutalny sex
Autor: Jan Sadurek
... drogach, ale kiedy zbliżył się do skaczącej postaci stwierdził, że jednak chyba za młoda do tej profesji, poza tym w takich warunkach tirówka by nie pracowała. Zatrzymał samochód, odblokował zamek i otworzył drzwi.- Wskakuj, bo mi napada do środka – nakazał dziewczynieZwinnym susem znalazła się na siedzeniu pasażera.- Jak dobrze, że pan stanął, zmokłam zupełnie, a nikt nie chciał mnie zabrać. Brali mnie za tirówę, czy co?- Kierowcy obawiają się obcych na drodze, nigdy nie wiadomo, kto wsiądzie do auta. - stwierdził filozoficznie Jan- A pan się nie obawia? - spytała, filuternie marszcząc mały, zgrabny , lekko zadarty nosek.- Ciebie chyba nie muszę, prawda? - uśmiechnął się do dziewczyny, pomału ruszając z miejsca. - A dokąd to jedziesz?- Cztery wioski dalej, uciekł mi autobus, chciałam iść pieszo, ale złapała mnie ta cholerna ulewa i przemokłam do gaci.- Na tylnych fotelach leży czysty, świeży ręcznik, wytrzyj się nim do sucha, bo woda leci na siedzenie.- Mogę? Dzięki – sięgnęła za siebie, wytarła włosy i zanim Jan się spostrzegł była bez bluzeczki.- Zwariowałaś? Co robisz? Co za striptiz mi tu urządzasz?- Chciałam się tylko wytrzeć, niech pan się nie obawia! - przypatrywała się mężczyźnie – a z pana jest fajny facet, przystojny! No i bardzo miły, bo mnie pan zabrał, będę się musiała jakoś odwdzięczyć. Cholerka, bluzka zupełnie mokra! Spodnie też jak ścierka, jeszcze pofarbują fotel, lepiej zdejmę, mogę?- Ile ty masz lat dziewczyno? Siedemnaście? Osiemnaście?-Skończyłam ...
... osiemnaście, a dlaczego pan pyta?- Bo wyglądasz jak piętnastolatka.- Mam małe cycki, prawda? Brat też mi to ciągle mówi, dlatego niekiedy proszę, żeby mi je masował, to ponoć pomaga.- CO??? Brat masuje ci cycki? - Jan aż przyhamował z wrażenia.- A co w tym dziwnego, przecież to brat, znam go od urodzenia. Jak byliśmy troszeczkę młodsi to latem całe dnie lataliśmy po ogrodzie nago. Widziałam, jak rośnie, jak dojrzewa, jest rok starszy. Teraz też, jak jesteśmy w domu sami, nie krępujemy się i chodzimy nago.- Ciekawa rodzinka. A co na to rodzice? - Jan był coraz bardziej zaintrygowany- Wyzywają nas, że już czas, żebyśmy spoważnieli, ale na szczęście nie wiedzą, że uprawiamy ten nasz seks, inaczej chyba by nas zatłukli! Ale co tam... Najważniejsze, że się pan zatrzymał, jakoś się odwdzięczę.- Jak to, co to znaczy, że uprawiacie ten wasz seks? - spojrzał na dziewczynę wielkimi oczami.- No, normalnie, niekiedy robimy sobie dobrze, masujemy się, liżemy...Jan nie wiedział pierwszy chyba raz w życiu, co powiedzieć, tylko zerkał w stronę rozgadanej nastolatki. Rzeczywiście, biustu jak na ten wiek nie miała zbyt okazałego, choć cała reszta była ok. Ocenił, że ma prawie metr sześćdziesiąt wzrostu. Szczupłe ramiona, trochę chude, ale całkiem zgrabne nogi, niesamowicie kształtna, lekko wypięta pupa, buzia roześmiana, dziewczyna miała piękne oczy i uroczy uśmiech.- Jak masz na imię?- Milena – ciągle uśmiechała się radośnie, całą ładną buzią.- A ja jestem Jan. - uścisnęli sobie dłonie – jesteś ...